Witam, tak jak w tytule przed odstawieniem motocykla na zime oraz konserwacji do grudnia jeździłem bezproblemowo. Jednakże w lutym zacząłem probować powoli uruchamiać motocykl i wówczas gdy przekręciłem kluczyk zegar sie urchamiał wszystko dzialało jednak po wciśnięciu zapłonu motocykl nie odpalał w tle było słychac jakies dziwne syczenie. Początkowo myślałem ze jest to wina akumlatora jednakże kilka dni temu uruchomilem akumlator poprzez podpięcie go pod akumlator samochorowy kablami. Wszystko dzialało przejechałem się ok godzine czasu by akumlator sie naładował. Odstawiłem do garażu i było cacy poczym na drugi dzien przychodzę i znów ten sam problem wkładam.kluczyk przekrecam i brak reakcji w Oczywiscie sprawdzalem czy bezpieczniki sie nie spaliły wymieniałem na nowe k wciąż to samo. Proszę o pomoc
Akumulator uległ skrajnemu rozładowaniu, zasiarczył się i nie trzyma napięcia. Do wymiany akumulator.