Witam, mam taki mały problem, parę dni temu kupiłem przechodzonego Rometa Ogar 900, Skuter miał rozładowany akumulator, więc został podładowany, podpięty i czas na próbę generalną. Ale tu nastąpił klops, ZERO napięcia, nic, ani świateł, ani rozrusznik, zwyczajnie zero reakcji. Pomyślałem, może wina AKU, podjechałem więc do znajomego który posiada ten sam model rometa, no i przy podpięciu mojego akumulatora skuterek zaskoczył od razu. Moje pytanie brzmi: w czym może leżeć problem? Dodam że jest to model z 2007 roku jeśli ma to jakieś znaczenie. Z góry dziękuję za pomoc oraz wszelkie podpowiedzi :)
miedzy akumulatorem a odbiornikami jest masa kabelków. te kabelki powinny się wzajemnie stykać, zwierać i prąd przewodzić. po drodze są te różne urządzenia co zwierają lub rozwierają obwód elektryczny.
trzeba podpiąć akumulator i po każdym kabelku sprawdzać czy jest prąd na jego początku i końcu. a jak jest na końcu i łączy się z kolejnym kabelkiem to czynność należy powtórzyć. aż znajdziesz kabelek gdzie na początku prąd jest a na końcu nie ma.