A więc przy 300km wymieniłem olej silnikowy. Po odkręceniu śruby wyskoczyła sprężyna i filtr oleju (Taka siateczka). Włożyłem sprężynę i zakręciłem śrubę. Po czym wlałem olej. Teraz na liczniku mam 1460 km. i do dziś mi nie daje spokoju czy nic się tam tak strasznego nie dzieje bez tej siateczki? Skapnąłem się, że ta siateczka była jak wylewałem stary olej. A, że nie chciało mi się wylewać oleju, chlapać brudzić i wlewać na nowo tylko po to aby siatkę włożyć to machnąłem ręką. Siatkę mam i mam zamiar ją włożyć jak będę znowu zmieniał olej czyli przy 2 tys. km.
Nic się nie stanie, bo ta siateczka "to pic na wodę".
Lepiej drugą wymianę oleju wykonaj wcześniej, nie czekając do 2tyś.przebiegu (nie z powodu braku siatki).