Bieszczadzka Majówka

Właśnie te serpentynki są najfajniejsze :)

Karbon tak wygląda moja kuchenka CampinGaz Bluet Micro:

kartusz 450 g:

cały zestaw:

a tu w akcji: :)

Co do noclegów to zawsze było tak, że SCHRONISKO turystyczne miało obowiązek przyjąć turystów o każdej porze dnia i nocy, więc w ostateczności możecie tam uderzyć. Kilka lat temu zeszliśmy z gór o 21.00 do Ustrzyk Górnych i tam jest "Hotel Górski" PTTK -fajny ale zażyczyli 80 zł za noc od osoby, a my na to, że rozwalimy się na podłodze... w hallu... Jak łatwo się domyślić odmówili więc poszliśmy do takiego baraku- schroniska Kremenaros czy jakoś tak i tam powiedzieli że miejsc dawno nie ma ale jak chcemy możemy spać na korytarzu... i tak zrobiliśmy, całą noc ktoś nad nami chodził ale schronienie było

Madi tak długo używałem kuchenki benzynowej, że teraz trudno się przestawić. Ale masz rację gazowa jest poręczniejsza i czas na zmianę. Po prostu widziałem na jednym z waszych zdjęć z trasy taką jak moja i stąd ta wcześniejsza konkluzja.
Tak liczyłem, że między godziną 18 a 19 powinieneś być w Sanoku.
Domówimy miejsce spotkania a w czasie dojazdu możemy mieć kontakt na telefon. Takie szczegóły ustalimy przed wyjazdem.

Mam wrażenie, czytając wasze wpisy, że niektórzy z Was obawiają się biwakowania "na dziko" i samodzielnego przygotowywania posiłków. Jeżeli przyczyna tkwi, a takie odnoszę wrażenie, w braku doświadczenia w takich wyjazdach, a różnią się one od jednodniowych nawet długich jazd, to jeśli mielibyście ochotę na taką wyprawę to wystarczy zapytać. Chętnie udzielimy rady jak się do tego zabrać. Taki sposób podróżowania ma tę zaletę, że jest względnie tani. Wstępnie obliczyłem, że mnie wyniesie to:
trasa - około 900 km, przy spalaniu 3 l/100km i przy cenie benzyny 5,80 zł - paliwo 27 litrów - 157 zł.
olej silnikowy - 30 zł.
jedzenie - 50 zł.
rezerwa - 50 zł.
..........................
287 zł.
Suma chyba nie powala na kolana a jak to mówią w jednej
z reklam: przejechać się po Bieszczadach - bezcenne.

Zastanawia mnie ta wypowiedź:"Wybrałbym się z Wami jak bym miał prawko". Tu raczej potrzebny jest skuter.

moja kalkulacja bardzo podobna, wyszło jakieś 350 zł z rezerwą

Podoba mi się wasza wyprawa bardzo bym chciał dołączyć do was ale moje koszta są wysokie samo paliwo + olej 540 zł do tego jedzenie i inne wydatki to skromne 700zł

Skąd Jesteś i czym jeździsz.

Słupsk woj.pomorskie skuter peugeot -elyse0 70

Z Słupska to faktycznie daleko. Wnioskuję, że Twój skuter ma cylinder 70 cm. Ciekawi mnie ile pali na setkę.

Trzeba liczyć te 4

a jak byś tak jechał cały czas te 55-60? Wtedy pewnie spalanie by spadło do 3l/100 km

I tyle właśnie pali 4 litry przy takiej prędkości i teraz oblicz jak zrobisz 2000km bo tyle wyjdzie w obie strony to jest 80 litrów razy 6zł to daje 480zł plus 2 litry oleju to jest 540zl a teraz wyżywienie a może jakiś porządny ,normalny nocleg , jakieś piwko i skromnie pójdzie 700

to pali bardzo dużo... przy tej prędkości 3 l powinien maksymalnie palić..

Mnie również wydaje się, że 4 litry to trochę dużo, ale zaznaczam - nie mam doświadczenia na większych pojemnościach i trudno mi to ocenić.
Guliwer55 nie ma co się obawiać noclegów w namiocie na "dziko".
A przy takiej "skuterowej włóczędze" po bieszczadzkich drogach jaką planujemy to najlepsze rozwiązanie.

Wszystko się zgadza też jestem za tym żeby na łonie natury ale po przejechaniu 850km chciałbym się przespać po prysznicu w normalnych warunkach a potem dalej i dalej pod namiotem.

to jest do załatwienia, kwestia znalezienia noclegu. to dobry pomysł by pierwszą noc w jakimś pensjonacie spędzić lub nawet na polu namiotowym z prysznicami

Wrzucam jeszcze raz mapkę, stare linki wygasły i edytować się nie da:

Mam mały problem bo pękł mi element stelaża kufra. Możliwe że się uda to zespawać a jeśli nie to będę jechał bez kufra. :)

Najlepsze Bieszczady z satelity na:
http://maps.geoportal.gov.pl/webclient/#
Można zobaczyć całą trasę.Zbędne funkcje wyłączycie w lewym panelu mapy.

Elo. Jestem z bieszczad. Dokładnie Brzozów. Jeśli byłaby możliwość to wybrałbym się z wami na wycieczkę :) Ja mógłbym was przenocować oczywiście.

Witaj Mates4514. Oczywiście zapraszamy do jazdy po Bieszczadach a
Brzozów to dobry punkt do spotkania i na pierwszy nocleg.
Może napiszesz gdzie mógłbyś zorganizować nocleg by można to było uszczegółowić i wpisać w plan przejazdu.

Wystarczy kawałek pola :)
Karbon dobrze piszesz, Brzozów jak dobrze pamiętam jest na trasie Domoradz - Sanok i tam można by zrobić punkt dojazdowy z domów. Mates by może wiedział gdzie są fajne miejscówki a może i sam ma kawałek pola byśmy namioty rozbil :)

Ogólnie to do majówki pozostał nie cały miesiąc i fajnie by było żeby każdy chętny się zdeklarował że chce jechać. Po świętach trzeba będzie szczegóły zacząć ustalać.