biedronka - czy w biedronce też są skutery

co do tych bonów to i tak koszt cie wyniesie ok 2000tys
czy weźmiesz te bony czy nie
własnie każdy tak gada mam na skuter np 1500zł idę jutro do reala go kupić
Ludzie ale nie zapominajcie o tych dodatkowych kosztach bez których się nie obejdziecie czyli podstawa to kask od 150zł jakieś zapięcie do skutera linka łańcuch co kto woli to tez parę złotych , ubezpieczenie , tablice rejestracyjne, rękawice,i jak ktoś ma jeszcze kasę to jakaś kurtka i spodnie na moto a nie jak jadę i patrze na dzieciaki które jadą w krótkich spodenkach na krótki rękaw i w laczkach lub sandałach i kasku z al... za 25zł no ludzie oni nie wiedzą co czynią jedna wywrotka przy 45km/h lub 70km/h i skóra zostaje na asfalcie albo i gorzej
no to tak dla przestrogi dla wszystkich

bitronxp1 napisał:

co do tych bonów to i tak koszt cie wyniesie ok 2000tys
czy weźmiesz te bony czy nie
własnie każdy tak gada mam na skuter np 1500zł idę jutro do reala go kupić
Ludzie ale nie zapominajcie o tych dodatkowych kosztach bez których się nie obejdziecie czyli podstawa to kask od 150zł jakieś zapięcie do skutera linka łańcuch co kto woli to tez parę złotych , ubezpieczenie , tablice rejestracyjne, rękawice,i jak ktoś ma jeszcze kasę to jakaś kurtka i spodnie na moto a nie jak jadę i patrze na dzieciaki które jadą w krótkich spodenkach na krótki rękaw i w laczkach lub sandałach i kasku z al... za 25zł no ludzie oni nie wiedzą co czynią jedna wywrotka przy 45km/h lub 70km/h i skóra zostaje na asfalcie albo i gorzej
no to tak dla przestrogi dla wszystkich

po pierwsze każdy uczy się na błędach :) aż tak zdarta skóra nie boli:) twoim zdanie to chyba w czołgu powinni jeździć było chyba najbezpieczniej xd każdy jeździ jak chce :)

ochraniacze, kurtka specjalna dla skutera 50 ccm no to już śmiech. Na pewno w życiu bym się nie pokazał co dopiero na mieście a już u kolegów na wsi:)

Raczej kupie Simsona s51 albo Simson sr 50 :)

edit:

chociaż mnie nie wyśmieją ze kupiłem kibel:)

temat do zamknięcia

nie pisze tu o ubiorze na ścigacza tylko o kurtce tekstylnej i spodniach jeśli wiesz o co chodzi a jak zaliczysz glebe to zobaczysz
"aż tak zdarta skóra nie boli" ty chyba nie wiesz co piszesz

Gratuluję dobrego wyboru :D
Ja na twoim miejscu brał bym sr (strasznie mi się podoba)

Ps.
Czy nas skuterzystów naprawdę tak wyśmiewają?

moi koledzy na pewno

a z Tesco tym bardziej

Jak pociagniesz tylkiem po asfalcie to tez sie beda smiali tylko szkoda, ze Tobie wtedy do smiechu nie bedzie ...

może jeszcze kupie taki automat, nigdy nie miałem:) skutera :)

jakie są koszty napraw skutera ?

ile mnie może remont wynieś ?

naprawa skutera jest skomplikowana ?

dla mnie to i tak bez różnicy co kupie byle bym sezon przejeździł

nawet się zastanawiałem na peugot sv 50 za 600 zł stan podobno dobry

mxx_rs napisał:

Jak pociagniesz tylkiem po asfalcie to tez sie beda smiali tylko szkoda, ze Tobie wtedy do smiechu nie bedzie ...

a z jakiej racji miałbym pociągnąć po asfalcie...?

Jak sie przewrocisz ?

jarek676 napisał:

belebele napisał:
Zrób tak :P
1) Kup jakiegoś schodzonego colibra.
2) Znajdź sobie jakiś silnik p/g np. http://allegro.pl/silnik-piaggio-gilera-yamaha-peugeot-i2327168496.html
3) Włóż go
4) W przyszłości popatrz się za dobrym wydechem
Colibra znajdziesz za jakieś 900zł spokojnie. Silnik 500zł.
Za 1400 masz naprawdę fajny sprzęt :D Taki markowy home-made :P

to się mija z celem. Przemyślałeś co napisałeś ? Poco mi markowa rama jak silnik będę mieć chiński, a do tego z przesyłki nie sprawdzony? Bardziej mi się opłaca kupić od gościa co łatwi skuterki. Za 1200 mam ładny skuter i przynajmniej wiem że chodzi bo kupie go na miejscu :)

dostałeś dokładnie odwrotną propozycję; rama chińska, silnik piaggio.

aha, ale to już trzeba być naprawdę osłem żeby wywrócić

Pietro napisał:

jarek676 napisał:

belebele napisał:
Zrób tak :P
1) Kup jakiegoś schodzonego colibra.
2) Znajdź sobie jakiś silnik p/g np. http://allegro.pl/silnik-piaggio-gilera-yamaha-peugeot-i2327168496.html
3) Włóż go
4) W przyszłości popatrz się za dobrym wydechem
Colibra znajdziesz za jakieś 900zł spokojnie. Silnik 500zł.
Za 1400 masz naprawdę fajny sprzęt :D Taki markowy home-made :P

to się mija z celem. Przemyślałeś co napisałeś ? Poco mi markowa rama jak silnik będę mieć chiński, a do tego z przesyłki nie sprawdzony? Bardziej mi się opłaca kupić od gościa co łatwi skuterki. Za 1200 mam ładny skuter i przynajmniej wiem że chodzi bo kupie go na miejscu :)

dostałeś dokładnie odwrotną propozycję; rama chińska, silnik piaggio.

też mi różnica...

jarek676 napisał:

Pietro napisał:

jarek676 napisał:

belebele napisał:
Zrób tak :P
1) Kup jakiegoś schodzonego colibra.
2) Znajdź sobie jakiś silnik p/g np. http://allegro.pl/silnik-piaggio-gilera-yamaha-peugeot-i2327168496.html
3) Włóż go
4) W przyszłości popatrz się za dobrym wydechem
Colibra znajdziesz za jakieś 900zł spokojnie. Silnik 500zł.
Za 1400 masz naprawdę fajny sprzęt :D Taki markowy home-made :P

to się mija z celem. Przemyślałeś co napisałeś ? Poco mi markowa rama jak silnik będę mieć chiński, a do tego z przesyłki nie sprawdzony? Bardziej mi się opłaca kupić od gościa co łatwi skuterki. Za 1200 mam ładny skuter i przynajmniej wiem że chodzi bo kupie go na miejscu :)

dostałeś dokładnie odwrotną propozycję; rama chińska, silnik piaggio.

też mi różnica...

różnica diametralna.

hahahaha... Co Ty piszesz ? Osłem? A jak na zakręcie będzie piasek i się wyłożysz to znak że jesteś osłem? 90 % motocyklistów to też osły bo zaliczyli szlifa? Trochę w wyobraźni.

Jesli uwazasz, ze na skuterze nie ma zadnych zagrozen i nikt na Tobie np nie wymusi pierwszenstwa albo, ze na 300% nie wpadniesz w dziure, olej, piach czy nie bedzie slisko w deszcz to niech tak zostanie.
Tak samo jak to, ze chinski skuter to kibel, ktory sam przed chwila chciales kupowac.

to wole już kupić tego simsona sr50

tam przynajmniej wiem co mam, a nie jakiś plastik

temat do zamknięcia!!!

dokładnie, kupuj simsona, po co Ci plastikowy chiński kibel, przynajmniej koledzy się śmiać nie będą :)

zanim na tym forum ktoś temat zamknie minie kilka dni albo i miesięcy

Ja sam jeżdżę w sandałkach,krótkich spodenkach i koszulce,odpukać nie miałem żadnej gleby odkąd tak jeżdżę,może dlatego że bardziej uważam i jeżdżę ostrożniej,chociaż zdarza mi się pocisnąć. To w czym ktoś jeździ zależy tylko od niego,jak jest gorąco to wolę taki ubiór,paradoksalnie jak jeździłem w długich spodniach i kurtce to częściej miałem szlifa czy wywrotkę.