Witam mam takie pytanie ,możliwe ze ktoś was zetknął sie z takim problemem w motorowerze z silnikiem "łoś" . Mianowicie mam problem z ładowaniem . Kupiłem już drugi iskrownik(6 cewek) sprawdzałem na dwóch regulatorach i dalej jest ten sam problem . Brak ładowania, Na początku gdy kupiłem dawał za mocny prąd teraz gdy mierze miernikiem na kablach które wychodzą z cewki napięcie skacze .. Już sam nwm co to może być , przerobiłem nawet instalaje i nie ma nic prucz cewki , regulatora i iskrownika . Jeśli ktoś mógłby mi pomuc będe bardzo wdzięczny. Pozdrawiam !
Problem jest znany. Głównie chodzi o to, że występują dwa typy iskrowników: z cewkami zmasowanymi, i z cewkami odmasowanymi. Każdy z tych iskrowników współpracuje z innym typem regulatora napięcia. Dodatkowy problem z ładowaniem może stworzyć typ instalacji, w której światła są zasilane z akumulatora. W takim przypadku prądu z akumulatora szybko ubywa, a ładowanie nie wyrabia. Jeżeli mamy iskrownik zmasowany, tzn. kable biały i żółty mają przejście na masę statora, to najlepiej zastosować typowy regulator od skutera 4T, a zasilanie świateł podłączyć pod żółty kabel idący z iskrownika do regulatora. Do lampy przedniej można dać żarówkę 25/25W. Światła na wolnych obrotach nie będą rewelacyjne, ale za to akumulator będzie dostatecznie ładowany.
A może być to wina koła magnesowego ? (Rozmagnesowane? ) Dodam że na wyższych obrotach przerywa .