Witam :)
Przedstawiam wam swoje pierwsze 2 kółka z silnikiem :)
Jest to zwykły Chińczyk Barton Fighter z roku 2013.
Dla mnie na początek wystarczy. Słyszałem o nich dobre opinie i rozmawiałem z ludźmi, którzy przejechali po kilkanaście tysięcy kilometrów bez większych problemów.
Stąd moja decyzja :)
Póki co nie zmieniam nic. W sumie nie wiem co by można oprócz silnika zmienić w moim Fighterze.
Kupiłem go głównie by pouczyć się jazdy na motorku a w przyszłości chcę zmienić na coś większego. Może jakiś "czoperek" :)
Poniżej 2 fotki.
Fajny motorek tez planowałem takiego ale wyszło na automata
Ja również miałem dylemat. U mnie 2 rzeczy wzięły górę nad decyzją..
1). Śmierć mojej mamy w maju 2013 która tak jak ja lubiła zwykłe motorki i "czoperki" i postanowiłem spełnić jedno z jej i moich marzeń i kupić coś takiego.
2) w pracy mam znajomków, którzy jeżdżą na "czoperkach" i należą do klubu "Invaders Ruda Śląska"
Z natury jestem strachliwy ale musiałem spróbować czegoś innego jak rower czy samochód :)
Wszyscy mówią że kupując na jesień popełniłem błąd bo w garażu w zimie mi pognije i w ogóle teraz mało do pracy na nim pojeżdżę bo będzie ciągle padało.
Sam nie wiem jeszcze czy jeździć w złych warunkach i w ogóle co i jak z dbaniem o niego ale opanuję to :)
Jak będziesz jeździł podczas deszczu to tłumik będzie szybciej rdzewieć ja jeźdze skuterami już od 5 lat lato,deszcz,zima rama,i inne duperelki w bdb stanie tylko tłumik ale w motorowerach tłumik wytrzyma 10 lat , ze spokojem jeździj.
ooo dzięki za info.
A co z przechowywaniem ?? Czy w ostrą zimę nie będzie problemu ?
Póki co mam garaż blaszany nie ocieplany :(.
Zależy mi by przynajmniej te 2 lata pojeździć i między czasie zrobić kurs na kat. A.