Witam. Posiadam motocykl Barton Fighter 125 i mój problem, polega na tym że akumulator nie ma ładowania. Dzisiaj włożyłem nowy w pełni naładowany akumulator i wymieniłem regulator napięcia, lecz akumulator nadal nie jest ładowany. Napięcie na akumulatorze przed włożeniem do motocykla wynosiło 12,9V, po włożeniu, ale jeszcze z nie przekręconą stacyjką 12,6V, po przekręceniu również 12,6V, na włączonych światłach i kierunkach ma 12,3V - tyle samo przy włączonych i wyłączonym silniku, a gdy silnik jest włączony bez żadnego obciążenia na akumulatorze jest napięcie 12,5V, a dodanie gazu nie powoduje wzrostu napięcia. Przy wyjętym akumulatorze i dokonaniu pomiarów na przewodach od akumulatora napięcie wynosiło od 3v do około 7V w zależności od dodania gazu. Co może być przyczyną tego, że akumulator się nie ładuje? Dodam, że silnik jest nowy, ma przejechane dopiero 60 km, na starym silniku również nie było ładowania, problem z instalacją był już od początku, lecz nigdy akumulator nie padł mi całkowicie, a teraz właśnie się to zdarzyło, stąd zakup nowego akumulatora, gdyż stary już nie chciał się naładować prostownikiem, lecz chciałbym rozwiązać problem z ładowaniem. Pozdrawiam
Alternator sprawdzałeś?
Silnik jest nowy. Ma przejechane dopiero 60 km ( i po tych 60 km padł mi stary akumulator do krytycznego napięcia 7V ), więc podejrzewam, że to co w silniku jest sprawne, lecz gdzieś problem z okablowaniem. Bardziej moje pytanie wygląda jak i gdzie szukać winy. Tak jak mówiłem bez akumulatora na przewodach było napięcie ok. 7V przy 4 tyś obrotach. A jak sprawdzić ten alternator, czy jest sprawny?
schemat i szukasz gdzie brak połączenia
Cały problem w tym, że kolorystyka kabli jest inna niż na schematach, a kable wychodzące z silnika nie pasują kolorystycznie do kabli, do których mają być podłączone. Zostały one podłączone tak samo jak w starym silniku, lecz tak jak mówiłem w starym silniku też był problem z ładowaniem akumulatora. Jak mogę sprawdzić, który kabel gdzie podpiąć? Tak naprawdę tylko dwa są niepewne, gdyż tylko one nie pasują kolorystycznie, ale czy można to jakoś sprawdzić?
a to są kable jakiego koloru i wychodzące skąd ?
Są to kable wychodzące z silnika. Jedna wiązka kabli mająca na końcu kostkę podłączyłem do modułu zapłonu, a druga wiązka mająca 5 luźnych kabli o kolorystyce: zielony ( masa ), żółty, niebieski, różowy, czarno-czerwony. Co do kabli wychodzących z motocykla, do których mam podłączyć tę wiązkę to kolorystykę podam w sobotę, gdyż dziś, ani jutro nie jestem póki co w stanie tego zrobić, lecz na pewno jest zielony ( masa ), dwa żółte, różowy i bodajże biały. Czy złe podłączenie tych kabli może uszkodzić elektronikę w motocyklu? Ponieważ jeśli jest taka możliwość zrobiłbym to metodą prób i błędów, lecz boje się o zwarcia lub złe podłączenie.
Podejrzewam jednak, że przyczyna leży w źle podłączonych przewodach, gdyż producent mówi: "Dodatkowym atutem jest wyposażenie silnika w 6-cio cewkowy iskrownik/stator, co pozwala uniknąć problemów z odpowiednim oświetleniem i ładowaniem akumulatora.". A więc jestem pewien, że wina leży po prostu w złym połączeniu kabli, lecz pytanie jak sprawdzić, który przewód do którego, czy można to jakoś sprawdzić, czy metodą prób i błędów? Niestety, przejrzałem już różne schematy i żadna kolorystyka nie pasuje, szczególnie że kable z silnika są innego koloru niż te wychodzące z motocykla.
to łodmnie z galerii wg kolegi co swapował 125 4T w chinola.
Dzięki za schemat. W sobotę na spokojnie "pobawię" się tymi kablami, popatrzę dokładnie gdzie co i skąd idzie i dam znać jak postępy, ewentualnie jak nic mi się nie uda wrzucę zdjęcia jak te kable u mnie wyglądają, może będzie łatwiej coś wywnioskować. Póki co dziękuje za pomoc i pozdrawiam.
Witam ponownie. Sprawdziłem dokładną kolorystykę kabli i kable z silnika mają kolory: niebiesko-biały, czerwono-czarny, żółty, różowy i zielony (masa). Kable z motocykla mają kolory: niebiesko-biały, czerwono-czarny, biały, żółty i zielony (masa). Obecne połączenie, aby motocykl w ogóle odpalił jest takie, że niebiesko-biały to niebiesko-białego, czerwono-czarny to czerwono-czarnego i zielony do zielonego. Zostają dwa niepodłączone kable: żółty i różowy. Podłączałem te kable na przemian i zero efektów. Nie mam pojęcia od czego są, gdyż nieważne czy są podłączone i jak są podłączone nic się nie zmienia. Motocykl odpala, światła, kierunki, wskaźniki działają i niezależnie od połączenia na akumulatorze nadal brak ładowania. Co jeszcze można sprawdzić? Może gdzieś jakiś przewód jest uszkodzony, lecz na zaciskach przewodów do akumulatora występuje napięcie przy 4 tyś obrotów było ok. 7 V (oczywiście bez akumulatora). Z akumulatorem napięcie wynosi ok. 12,65 V bez obciążenia niezależnie od obrotów. Zauważyłem też coś, że czasem po dodaniu gazu napięcie na akumulatorze spadnie na krótką chwilę. Czasem miernik pokaże 10 V, czasem 11 V, ale zaraz wraca do 12,65 V. Czy może to być wina iskrownika? Prawdopodobnie silnik i tak zostanie zwrócony na gwarancje, gdyż po 60 km zaczął cieknąć z niego olej... ale to już inna sprawa. Co do ładowania proszę o jeszcze jakieś sugestię co można sprawdzić lub zrobić. Pozdrawiam.
Żółty z silnika to światła a różowy ladowanie zmierz na nich [nie na aku] jakie wychodzi z silnika na odpalonym oczywiscie
Na żółtym 0 i na różowym 0. Światła i tak działają bez podłączenia żółtego kabla.
Dzialają bo pewnie są z aku więc masz stator do D jak z silnika napięcie nie wychodzi na ładowanie i światła.
Tak jak mówiłem i tak oddaje zapewne silnik na gwarancje, wiec kupowanie nowego iskrownika mi się nie opłaca. Podejrzewam, że problem z ładowaniem rozwiąże się po oddaniu silnika na gwarancje. W razie problemów jeszcze się tutaj odezwę, lecz już wiem co i jak i gdzie szukać przyczyny. Dziękuje wszystkim i pozdrawiam.
Myk polega na tym, że w tego typu silnikach mogą być statory z cewkami ładowania/oświetlenia zmasowanymi lub odmasowanymi. Należy sprawdzić miernikiem, czy kable żółty, biały lub różowy idące do regulatora mają przejście na masę i wtedy zależnie od wyniku pomiaru dobrać właściwy regulator napięcia. Zauważyłem, że najwięcej problemów z ładowaniem akumulatora sprawiają te motorowery, które mają światła zasilane bezpośrednio z akumulatora. Przy wymianie silnika - jeżeli do tej pory wszystko było ok - a na nowym silniku brał ładowania z powodu innego połączenia cewek z masą, to najlepiej po prostu przełożyć lewą pokrywę ze starego silnika do nowego. Oczywiscie, jeżeli ilość cewek się zgadza.
Witam. Po długim czasie w końcu są jakieś postępy. Mianowicie udało mi się dojść do tego, aby na przewodach do akumulatora pojawiało się napięcie, jest tam około 12 V, z tego co mi wiadomo powinno być prawie 14 V jeśli akumulator ma być ładowany. Niestety nie wiem jak to rozwiązać. Wyższe obroty również nic nie dają. Przed wymianą regulatora napięcia na przewodach było maksymalnie 6 V, więc pomyślałem, że być może zły regulator i kupiłem nowy na 12 V lecz zastanawiam się co zrobić, aby jeszcze podbić te napięcie na przewodach, tak aby było ładowanie akumulatora. Czekam na odpowiedzi i pozdrawiam.