Witam. Na wstępie chce zaznaczyć że na mechanice pojazdowej niewiele się znam.
Jestem posiadaczem (od prawie miesiąca) motorka Barton Classic 125.
Dziś wracałem do domu, mrugnąłem kumplowi długimi światłami i motorek mi zgasł. Po przekręceniu kluczyka nic się nie zapaliło na wyswietlaczu. Nie mogłem odpalić nawet z kopki, dopiero po rozbiegu udało się. Podczas jazdy wszystko działało (klakson, kierunki, długie światła) ale mrugał wyświetlacz (tak niewiele ale zauważalnie). Po naciśnięciu klawisza PASS (mruganie długimi) motocykl na chwilę gasł. Moje pytanie jest proste: co może być przyczyną i jak to naprawić??
należy go odstawic do elektryka. chyba że sie znasz na elektryce, rozumiesz jak działa instalacja w motocyklu i jesteś w stanie ją zdiagnozować. Ale wtedy byś nie pytał.
Jeżeli to obcy dla ciebie temat to marnujesz czas swój i nasz. Jeżeli bardzo chcesz sam to szukaj zwarcia w instalacji świateł długich, sprawdzaj bezpieczniki ( 1 chyba masz).