Witam! Na dniach moja malaga ukaże się na stronie allegro;) więc po sprzedaży i negocjacjach z rodziną trzeba będzie zabrać się za szukanie nowego sprzętu, pytanie gdzie i jakiego. Wszystkie chinole i romety odpadają. Przeglądając na forum skuterki użytkowników, wpadła mi w oko Area. Minusem jest chyba wahacz… a ogólnie ? Co możecie powiedzieć o silniku? Jak jest z awaryjnością, na to jestem uczulony. Drugi problem to taki że przykładowo dziś, na allegro nie ma żadnego rocznika powyżej 2001… A ja chciałem no conajmniej 20020 2003. Bo wiadomo, 2008 jest i jakby nie patrzeć 7letni skuter to też swoje przeszedł a ja nie chce znów ładować kasy w części. Druga propozycja to Aerox, trochę drogi, a kasy bede miał około 4, góra 4,5tys. Nie wiem jak z transportem bo nie mam samochodu, ani przyczepki ani nikogo kto by się wybrać przez pół polski po skuter… a w moim województwie jest mało skuterów i są drogie :-/ Proszę nie pisać debilnych komentarzy"bierz sr". Jak już piszecie to poważnie i uzasadniajcie swoje wypowiedzi, doradźcie co jeszcze mogę brać a czego nie, plusy i minusy, wady fabryczne skuterków. Pozdrawiam;)
Jest nieco inaczej, jeśli chodzi o prowadzenie - ale jeździlem trochę tym sprzętem i nie mona to uznać za wadę.PodLy napisał:
Przeglądając na forum skuterki użytkowników, wpadła mi w oko Area. Minusem jest chyba wahacz
Dokładnie to samo minarelli LC co w Roxie - jedyna rożnica to podciśnienie które wychodzi z karterów - szczegół:)PodLy napisał:
Co możecie powiedzieć o silniku?
Pod tym względem jest praktycznie tak samo jak w innych markowych skuterach.PodLy napisał:
Jak jest z awaryjnością, na to jestem uczulony.
Jeśli Ci chodzi o Aree to nie dostaniesz powyżej rocznika 2001. To ostatnie lata produkcji tego modelu - inne, które pojawiają się na Allegro z rocznikami pow. 01 to albo daty pierwszej rejestracji, albo po prostu błędnie wpisane daty w dowód rejestracyjny (zdarza się to przy rejestracji skuterów z zachodu)PodLy napisał:
Drugi problem to taki że przykładowo dziś, na allegro nie ma żadnego rocznika powyżej 2001.. A ja chciałem no conajmniej 20020 2003.
Rocznik nie odwzorowuje stanu zużycia skutera. Za to odpowiada tylko i wyłącznie przebiegPodLy napisał:
Bo wiadomo, 2008 jest i jakby nie patrzeć 7letni skuter to też swoje przeszedł a ja nie chce znów ładować kasy w części.
Za te pieniądze kupić dobre i młode roxy - ja swojego 05 do rejestracji sprzedałem w marcu za 4200, a teraz sprzedają 2006r po optyku za 5000złPodLy napisał:
Druga propozycja to Aerox, trochę drogi, a kasy bede miał około 4, góra 4,5tys.
Najprościej jest pożyczyć przyczepkę motocyklową, ew normalną i położyć skuter na oponach itp. Zresztą są jeszcze takie auta jak bus, omega, czy też inne duze kombi. Czasami warto pojechac 100km dalej i kupić coś duzo lepszego.Nie wiem jak z transportem bo nie mam samochodu, ani przyczepki ani nikogo kto by się wybrać przez pół polski po skuter.. a w moim województwie jest mało skuterów i są drogie :-/
“Rocznik nie odwzorowuje stanu zużycia skutera.” Ja mam teraz z 2001 i uszczelki już do wymiany itd… Tzn boje się ze jak kupie coś koło tego rocznika to i tak będe musiał wymieniać uszczelki itd. Przebieg zawsze może był kręcony, zależy jeszcze jak ktoś nim jeździć i czy o niego dbał. A jaki jeszcze sprzęt polecacie oprócz Area i Aerox? Tak do 4tys.
Wszystko zależy od ciebie. Jeśli chcesz skuter mały, który ma sportowy charakter, nadaje się do stuntu nawet, to bierz roxa, NRG, może nawet Piaggio zip (SP). Jeśli chcesz większy skuter, do wygodnego podróżowania w 2 osoby, bierz SR lub Runnera. Jedno jest pewne- nie kupuj Peugeotów. Skutery ładne (szczególnie Speedfight), ale mają słabe i beznadziejnie wykonane silniki. Musisz dostosować skuter do swoich potrzeb (ja osobiście brać bym roxa, bo bardzo mi się podoba i odpowiada mi pod każdym względem) Wszystkie te skutery co wymieniłem (włącznie z twoim obecnym) mają silnik Minarelli, będą Piaggio, więc najlepsze na rynku. I nawet jak kupisz z 2000 roku to nie masz się co obawiać o jakieś usterki, zresztą na pierwszy rzut oka widać czy skuter był katowany, czy zadbany. Na pewno nie kupuj skutera z wymienionym cylindrem (np klasy sport), bo wiadomo, większy cylinder- większa moc i użytkownik mógł go nieźle katować. Jeśli Ci się trafi skuter z wymienionym wydechem czy wariatorem, możesz brać, bo będziesz miał już jakiś początek tuningu i dokupisz tylko to, czego Ci brakuje. (o ile planujesz jakiś tuning) P.S. Może warto zastanowić się nad jakimś ścigaczem 50cc? Aprilia SR, będą Yamaha TZR?
Myślalem nad tym, ale moje zasoby to ok. 4000zł a za taką kasą raczej nie dostane zbyt nowego sprzętu… Jeśli chodzi o tuning no to raczej wariator i wydech z wyższej półki i wystarczy. Zastanawiam się nad Yamahę Aerox, ew SRka jeżeli trafi się jakaś piękna bo u mnie jeździ od zawalenia tych SRek ze się wymiotować chce…;/ Wielkiego skutera raczej nie chce, ale nie aż tak mały jak f12, koniecznie podnóżki musi mieć bo tak to strasznie niewygodnie jest… Area mi się bardzo podoba tylko te zegary takie khem;/ Wolałbym wskazówkowe. Speedfighta miałem - na pewno nie kupie:P
Mi także bardzo się podobała ta aera z maszyn użytkowych i na twoim miejscu brał bym ją z tego rocznika wszystkie wymiany to sprawa gora 300zł max 500 a jak już byla mowa wcześniej rocznik nie obrazuje stanu. Ja np mam skuta z 2003r z silnikem minerali na opracowaniach yamahy i jest ok ale sprawdzaj stan plastikow bo ja o tym zapomniałem i teraz mam po urywane uchwyty i nie wiem jak na to zaradzić. JAK DLA MNIE AERA NA TAK
A ja mam f12 z silnikiem minarelli horizontal i ciągle mi się psuje… :shock: Tzn właściwie ciągle mam problem z tym odpalaniem, tylko nikt nie wie co jest… Pomyśle nad areą ale ciężko jest ją spotkać na sprzedaż a tym bardziej w moim województwie, gdzie jest jeszcze niewiele skuterków a nie mam bardzo możliwości transportu na przyczepce, chyba że 2 bo jak kupie tam gdzie i koleżanka to jej ojciec mi przywiezie…
Szukałem czegoś o podciśnieniu w arei na forach i znalazłem ten temat. W mojej arei nie mam podciśnienia podłączonego pod gaźnik...nie mam wężyka podciśnienia, powinien być?PodLy napisać/a: Co możecie powiedzieć o silniku? Dokładnie to samo minarelli LC co w Roxie - jedyna rożnica to podciśnienie które wychodzi z karterów - szczegół:)
Załóż nowy temat, bo to w ogóle nie jest do tematu mojego… Skoro Ci jeździ i wszystko jest ok to po co się przejmujesz? Był jak go kupiłeś??
Po to zapytałem w tym temacie bo było coś tutaj o podciśnieniu w arei. Po to się pytam bo chce założyć gaźnik który ma wejście na podciśnienie, jedni mówił ze jest podciśnienie w arei inni ze nie ma i nie wiem już sam.
Roxik fajna rzecz jak jest jeszcze zadbany nierozpizdziony itp to moim zdaniem warto brac … area powiem Ci moj kolega kiedys miał całkiem fajnyy skuter ale bać bym się o zawieszenie Pozdro
Mój kolega ma właśnie Aree i wyje*** się ostatnio i od tamtej pory bardzo mu znosi przód na prawo… Ciężko jest jeździć, bo za każdym razem się się ujesz z kierownicą i ręce potem bolą… To jeden z nielicznych minusów tego skutera…
lagi mu się wygięły narnormalniej w świecie dlatego go ściąga
Tak samo ziomq ma w speedfighcie…;/ Koleś niedaleko mnie sprowadza skuty i ma całą stodołe i to takich porządniejszych… Ma aree fajną i roxów pare, speedów, no w uj sprzęciorów więc wszystko właściwie od kasy zależy…
No to nie musisz nigdzie po niż jachać to teraz tylko wybór co ci bardziej odpowiada. A sprzedaleś swoją malage
Wiadomo każdy chwali swoje ale ja osobiscie polecil bym SR z Morini posrednia na gaźniku. Kupilem taka 3 miesiące temu przebieg juz 13tys.km i nie wygląda ze miala więcej sam zrobilem juz ponad 1000km i jestem bardzo zadwolony zarowno z komfortu jazdy, z mocy, w dwie osoby nie ma problemow i jest calkiem wygodnie. odblokowana 88km/h licznikowe. Nie wiele gorzej przyspiesza od aeroxa z wario hebo ng i tłumikiem jakims polini wiec chyba niezle. Osobiscie odradzam minarelli bo się nieźle na tym przejechałem w moim przypadku i znajomego strasznie awaryjne silniki. U mnie w minie verticalu zatarlem 2 razy i co chwile się cos dzialo a kumplowi w horizonatalu tez się co chwile cos dzialo a byly seryjne i tez nie wyglądaly na krecone. moj mial 22tys.km i to byla kompletna padaka a kumpla 17tys.km trochę lepszy. Obydwa byly z 99’. Uwazam ze Morini sa to dobre silniki lepsze niz minarelli, wydaje mi się ze sa nowoczesniejsze trwalsze ale niestety o części trudno… Moze ktos się ze mna nie zgodzic ale P/G SP kumpla palil 6-7l z yasuni R i w koncu sr 06’ przy 7tys.km zatarl, o mianrelli napisalem co mysle wczesniej a na razie nikt z moich znajomych nie mial Morini to się jeszcze okaze jak to będzie smigac na razie bezproblemowo i spalanie 4l
Sory, że wchodzą w temat, lecz f12 mały? Jak się pytałem w moim temacie czy ujdzie na nim w 2 osoby to mówiłeś, że ok. Widzę, że dużo osób radzi roxy. Prawda, japoniec to japoniec, ale tyle ich widzę że... A area to już zjawisko. Tylko to przednie zawieszenie.... Nad runnerem się nie zastanawiałeś? Moi koledzy mają katanę i runnera i oba chwalą. W gilerze to przede wszystkim komfort jazdy, a katanę za resztę :-PPodLy napisał:
mały jak f12
Da rade w 2 osoby jeździć tylko pasażer tak ma lipnie z nogami bo nie ma osobnych podnóżek. Ziomq ma runnerke i jakoś nie za bardzo przypada mi do gustu, tzn wole coś ze sportowych maszyn, ale jak znajde jakąś dobrą to i runke wezmę. Katany nie chce:P Najbardziej myślę nad aerox’em, Srkę, areę, zobacze co będzie ciekawego a malagi jeszcze nie sprzedałem.
Ja kupuje jakąś, jak zrobić chinola i opchnę, dołożę i kupić w zimę jakąś prawie seryjną, będą całkowicie.PodLy napisał:
a malagi jeszcze nie sprzedałem.
Mi przypadła do gustu. A może Derbiak gp1?PodLy napisał:
Katany nie chce