akumulator

Jestem szczęśliwym posiadaczem skutera romet rxl 4t od dwóch lat i dwa miesiące po zakupie skutera wymieniałem na gwarancji akumulator.Dostałem nowy żelowy. Wszystko było ok. aż do tej pory.Wiosną zamontowałem ów akumulator (zimował w domu)i nie kreci.Miernik wskazywał 12 V ale on był całkiem padnięty.Ładowałem go prostownikiem samochodowym z mocą 1amh około 30 min , bo tak wyczytałem na forum , ale dalej nic.Kupiłem ładowarkę do akumulatorów motocyklowych , ładuję 8-10 godzin jest ok. odpala skuter ale jak postoi jeden dzień (jeżdżę codziennie do pracy i po zgaszeniu mogę odpalić z akumulatora, czyli jest ładowanie)to już akumulator nie rusza.Jaka jest tego przyczyna .

jakoś baterii
zainwestuj w oryginalną yuasę i będziesz miał spokój

Kup nowy akumulator i jeśli kupisz znowu żelowy to musisz do niego kupić ładowarkę do ładowania akum żelowych bo ten prostownik co kupiłeś na pewno jest do kwasowych

Zapewniani mnie ,że jest to ładowarka do akumulatorów motocyklowych nie dzieląc na kwasowe i żelowe.Jaki akumulator będzie najlepszy i w jakiej cenie .Może jakieś linki z allegro .

Akumulator nawet jeżeli jest rozładowany to w ciągu kilku godzin jazdy na skuterze naładuje się do prawie pełna, więc ładowarka nie jest obowiązkowa. Jeżeli aku po naładowaniu kręci rozrusznikiem a na następny dzień już nie to:
1. Coś w skuterze bierze dużo prądu
2. Aku ma duże samorozładowanie - do wymiany.

Ad.1. Zmierz pobór prądu przy zgaszonym skuterze (nie eksperymentuj jak nigdy nie mierzyłeś prądu-to nie to samo co pomiar napięcia!). Drugi sposób to naładuj aku, włóż do skutera, sprawdź czy odpali, wyciągnij aku na 2 dni ze skutera, po 2 dniach włóż i sprawdź czy odpali - będziesz wiedział czy aku sam się rozładował czy to coś w skuterze go rozładowuje.