Akumulator a elektryka

benekpe masz racje ale jelsi tez jest walnieta pradnica a konkretnie cewka odpowiadajaca za ladowanie aku bedzie podobnie ale moze tez byc zbyt brudne kolo magnesowe i nie bedzie dobrego przewodzenia

może masz tez uszkodzony któryś z czujników hamulca. ja tak miałem i na jednej klamce palił fajnie a na drugiej takie objawy jak u ciebie.

Oba reaguja tak samo niestety ;/

Może po prostu przy zakupie wsadzili Ci jakiś stary akumulator? Wielki "Pan Mechanik" jak zobaczył dziewczynę to wsadził byle co "bo i tak się nie zna". Były już różne przypadki na forum a najlepsza rada na to jest taka że skuter serwisujemy samemu lub prosimy zaufaną osobę która nam pomoże. Sam akumulator może już "nie trzymać" prądu i przez to po nocy już nie odpala. To co na filmiku pokazałaś to ewidentnie słaby akumulator. Spróbuj na początek może pożyczyć od kogoś akumulator na 2-3 dni i sprawdzić czy po nocy będzie to samo, czy odpali normalnie. Jak odpali normalnie to masz winowajcę - jak będzie to samo to będziemy szukać innej przyczyny.

Panowie, ja to bym zrobił tak:
Sprawdził, czy przy akumulatorze wszystkie kable ładujące są podłączone, i czy nie mają żadnego osadu. Kolejna sprawa to czy bezpiecznik nie jest przepalony.
Jeszcze bym tak jak koledzy wyżej sprawdził masy przypięte do ramy - np. ten obok magneta.
Jeżeli dalej bym nic nie znalazł to bym odkręcił świecę i ją wyczyścił / wymienił.
Powinno pomóc.

Więc tak. Akumulator kupiłam nówkę sztukę ze sklepu. Wlałam kwas, naładowałam i odpalił po chwilowym duszeniu się oczywiście. :D Kable popodłączane do akumulatorka. Przeczyściłam je. Co do masy - sprawdzę jak tylko ta wilgoć zejdzie bo skuterek trzymam w komórce. Bezpiecznik podobnież jest ok. Brat, który pracuje w klinice motocykli powiedział, że jest ok. Świeca... Głupie pytanie, ale gdzie jest świeca?

A więc z silnika wystaje czarna fajka z grubym kablem na końcu ma taką gume. No to to zdejmujesz, i wkładasz do środka klucz który otrzymałaś z narzędziami kupując skuter. I kręcisz tym kluczem, i wyciągasz świecie. To tak na babski rozum.

Ok, dzięki. Tak podejrzewałam jak bawiłam się w wymianę linki gazu. No niestety narzędzi nie otrzymałam, bo kupiłam Torosa używanego.

to swiecy w twoim torosie jest klucz do swiec rozmiar 17 kupisz chocby w markecie na dziale motoryzacyjnym

Klucz do świec 17. Zapamiętam :)

Panowie! Właśnie się skapnąłem, że na filmiku kiedy naciskany jest przycisk od rozrusznika to spada wskazówka od poziomu paliwa.

Farma, Na 100% masz do wymiany akumulator.

to jest rozrusznik walnienty

nie prawda!
Kręci za pierwszym razem, potem wskazówka od paliwa spada i nie kręci, potem puszcza przycisk i wskazówka od paliwa idzie do góry, naciska i znowu w dół!
Na 100% masz walnięty akumulator. Gdyby to był problem z rozrusznikiem wskazówka od paliwa by stała w górze.

Nie do końca musi być walnięty. Tak jak pisałem wcześniej, łatwo można sprawdzić stan akumulatora. Być może coś rozładowuje naładowany i sprawny akumulator. Należy sprawdzić prąd w obwodzie akumulatora przy wyłączonym zapłonie, trzeba sprawdzić regulator napięcia - być może on rozładowuje sprawny naładowany akumulator. Pisałem już o tym kilkanaście wpisów temu. Ale ktoś mądry radzi sprawdzanie świecy, zabieracie się za to od du..y strony. No ale jak widać podwórkowych mechaników nie brakuje.
Farna przecież kupiła nowy akumulator. I co on też jest walnięty?
Farna, napisz jak się zachowuje teraz skuter po wymianie akumulatora? Nadal te same problemy?

Dokładnie te same problemy. Cały czas się dusi. Tak jakby coś chciało zakręcić, ale nie mogło. Kiedy jest naładowany odpali. Mam dwa akumulatory i ładuje je prostownikiem. Jak są nałądowane na full to normalnie działaja. Jak jeden padnie to zmieniam na drugi, ale to dosyć męczące jest ;/ Z tego co wyczytałam na forum o podobych przypadkach jest pare opcji:
bendix
regulator
rozrusznik
Tylko tyle chwilowo mam zapisane. Siedziałam cały dzień, żeby to ustalić.

przypomniało mi się że kiedyś jak odpalałem swój skuter to miałem nieco podobny problem , tyle że u mnie podczas naciśnięcia rozrusznika nagle cała elektryka się wyłączała i musiałem chwilę czekać aż wszystko wróci do normy, winowajcą wszystkiemu był bezpiecznik bo odczepiał się z tych blaszek co go trzymają, jednak zanim to odkryłem to zawsze opuszczałem boczną nóżkę ale dosłownie o parę milimetrów i wtedy kręcił dobrze. warto to sprawdzić.

Spróbuje, może się uda :)

Boczna nóżka nie robi tutaj niczego. Sprawdzałam to dzisiaj.

To może masz brudne cewki w iskrowniku, i dlatego ci nie ładuje akumulatora?

Trzymasz go w komórce gdzie jest wilgoć mówisz. Elektryka i wilgoć bardzo się nie lubią. Czy takie objawy były jeszcze jak było ciepło i sucho ? Sprawdź tak jak koledzy wyżej radzili - przewód od masy czy jest dobrze zamocowany, nie przerwany itd. Możesz zrobić eksperyment : naładuj akumulator wsadź go do skutera i odpal - jeśli odpali to go zgaś i spróbuj jeszcze raz a jeśli znów odpali to odepnij obydwie klemy akumulatora i go wyciągnij na noc i rano zobacz jak będzie. Zmierz także pobór prądu na wyłączonym zapłonie. Robi się to za pomocą amperomierza na "-" biegunie akumulatora. Wpinając amperomierz szeregowo do instalacji pomiędzy biegun "-" a kleme. Przy okazji sprawdź też ładowanie akumulatora.