Wczoraj po przejechani 4km. dojeżdżając do świateł silnik zgasł.
Dziwne jest to że nie dał się uruchomić i wydawał dziwny dźwięk przy kręceniu rozrusznikiem.
Po odczekaniu kilku minut w końcu zapalił, tylko pracował na bardzo niskich obrotach i nie reagował na dodanie gazu.
Po chwili wszedł na obroty i już zaczął pracować normalnie.
Potem zrobiłem jeszcze 45Km. i nic już więcej się nie działo złego.
Mam zatem pytanie, co może być przyczyną takiego dziwnego zachowania?
Przebieg to 1600Km i jest na gwarancji bez blokad (tylko fabryczne CDI).