Witam,
Przepaliła mi się przednia żarówka. Wymieniłem ją na nową. Po przejechaniu około 2km znowu padła. Czytałem, że może to być wina regulatora napięcia. Dlatego mierzyłem napięcie dochodzące do żarówki i było w porządku: 12-14V (także przy gazowaniu). Oprócz tego jeździłem też na długich i nie przepaliły się. Żarówka ma 12V 35/35W więc jak padły krótkie to powinny i przepalić się też długie bo dochodzi do nich taka sama moc. Długie nie przepaliły się. Pomyślałem, że to może wadliwa żarówka i wymieniłem na inną. Też się przepaliła po 2km.
Proszę o pomoc. Regulator wydaje się ok, ale nie wiem... To pewnie jego wina.
Pozdrawiam
Możliwe, że gdzieś masz zwarcie i wywala przednią żarówkę.
Jednak okazalo sie, ze to regulator napiecia. Po wymianie zarowki juz sie nie przepalaja ;)
To ja się dokleję do tematu propo żarówki. Przy obrotach powyżej 5tys światła mijania zaczynają mi wariować. Gasną zamalają, migają no warjacje. Przy wolnych obrotach wszystko git. No i na długich też jest wszystko wporządku. Spotkaliście się z takim czymś?
Mam tosamo wymieniłem gniazdo świateł nadal mi je przepala światła zarowki jeden dzień pojeżdżę na żarówkach ten problem już mam dłuższy czas jest tu jakiś mechanik? Który zna się na elektronice co może być zgrane z motorem.
koledzy wcześniej coś tam przebąkowali o regulatorze napiecia. czytałes?