Aerox - stracił moc...

Mam Yamahe Aerox 2009r. OStatnio przy prędkości około 70 km/f wpałdem w dołek i momentalnie straciłem moc. Skuter zwolnił do 30 km/h i nie chciał wcale przyspieszyć. Zapala bez problemu, ale teraz rozpedzi się do 10 km/h i nie chce jechac szybciej. Czasami tez gaśnie. Jak myslicie czy jest to kwestia która mogę naprawić sam czy zawieźć skuter do mechanikaż?

może fajka świecy poluzowała się dość mocno

albo coś się ułamało/pękło, może kolanko wydechu.
Ciężko powiedzieć co się mogło stać
Jeżeli nie znasz się za bardzo na skuterach to lepiej zaprowadź do jakiegoś dobrego mechanika :):

sprawdź czy coś o okolicach gaźnika się nie ułamało albo nie poluzowało momentalnie … ( kruciec>gaźnik>filtr) to jest pierwsze co bym sprawdźił.

Ja też mam taki problem tylko mi coś jeszcze grzechotało a kolanko jak by pękło to może tak iść O_O przecież to tak jak by jechać bez wydechu ?

Dzięki za pomoc

nie

KubalaAerox napisał:

Dzięki za pomoc

tylko temu kto ci udzielił cennych wskazowek daj pomógł nobie

mateo007 napisał:

tylko temu kto ci udzielił cennych wskazowek daj pomógł nobie


Po pierwsze to nie musi tego robić jak nie chce (chociaż wypadałoby), po drugie powinieneś dostać warna za obrazę. Daj sobie spokój z takimi odzywkami na przyszłość ;-)

napisz czy uporales się z problemem… moze komus się przyda o ile my nie trafilismy w cel :smiley:

mateo007 napisał:

nie

KubalaAerox napisał:

Dzięki za pomoc

tylko temu kto ci udzielił cennych wskazowek daj pomógł nobie



Napisałem dzięki za pomoc ale nikomu na razie nie dałem 'pomógł', nooobie.
Skuter odstawiłem do serwisu a 'pomógł' dam wtedy gdy się dowiem co tak naprawdę się stało, o ile ktoś w ogóle pomógł.

tak jak Jaco napisał też myślę, że coś z gaźnikiem i okolicami ;D. też mam tak w stalkerze…

trza dać “pomógł” na zachętę, bo jak potem przyjdziesz z innym problemem to Ci nie pomożemy :lol:

haha :D. jaki szantaż xd

A więc…
Skuter jest już w domu. Na szczęście czarne scenariusze mówiące o urwanych częściach się nie sprawdźiły. Okazało się ze dołek w którego wpadłem nie miał nic wspólnego z brakiem mocy. Wystarczyło przeczyścić gaźnik i roxik śmiga tak jak dawniej :slight_smile: