A1 czyli 125 ccm.

Fajnie sobie rzucacie procentami, ale jakieś badania czytaliście czy tak sobie na "wydaje mi się" polegacie?

Tak to sobie tłumaczą. Nie z winy motocyklisty...tylko z nadmiernej prędkości ich motocykla. Nawet jak puszka wymusza pierwszeństwo prawidłowo jadącemu motocykliście, to zazwyczaj ten drugi jechał zdecydowanie za szybko, przez co kierowca puszki nie mógł prawidłowo ocenić odległości nadjeżdżającego motocykla. Ale to temat rzeka, skupmy się jednak na temacie wątku.
Lucek71 - wydaje mi się, że odsetek jeżdżących bez uprawnień byłby miażdżąco większy, gdyby ująć w tych statystykach wszystkie osoby, które zdjęły blokady ze swoich skuterów i motorowerów...a jednocześnie nie posiadają prawa jazdy kat.A......Ustawodawca BARDZO PRECYZYJNIE opisał parametry techniczne motoroweru....
"Motorower jest to pojazd jednośladowy lub dwuśladowy, zaopatrzony w silnik spalinowy o pojemności skokowej nie przekraczającej 50 cm3, którego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 45 km/h."

przypomniało mi się stwierdzenie "90% ludzi wierzy w każdą bzdurę popartą danymi procentowymi" :)

Najśmieszniejsze jest to, że mniejsze konsekwencje są za prowadzenie motocykla bez uprawnień niż np. motoroweru ze zwiększoną pojemnością silnika.

Z tymi motorowerami to się zgodzę.

Konsekwencje są takie same, bo w obu przypadkach kierujący bez uprawnień prowadzi motocykl - przypominam, wszytko co ma większą pojemność niż 50cm3 i rozwija większą prędkość niż 45km/h to już nie jest motorower - tylko motocykl. Wówczas taki ktoś jest ukarany mandatem w wysokości 500zł - o ile nie posiada innych uprawnień np. kat. B, oraz 300zł gdy posiada inne uprawnienia - np. kat. B - wówczas taki kierowca nie otrzymuje punktów karnych. W obu przypadkach, jeśli kierujący spowoduje wypadek, nie działa polisa OC z jego pojazdu, poszkodowany otrzymuje zwrot kosztów naprawy z fundusz gwarancyjnego, a sprawca wypadku czy kolizji ponosi WSZYSTKIE koszty - koszty naprawy, koszty dodatkowe firm ubezpieczeniowych, koszty sądowe. Takie aktualnie mamy prawo - czy to się komuś podoba czy nie....
http://www.skuterowo.com/jazda-skuterem-bez-blokad-czym-grozi/
Ktoś złośliwy powiedział by, że jazda odblokowanym skuterem jest tak samo nierozsądna i nieodpowiedzialna jak jazda motocyklem bez prawka.
Ja w pewnym momencie zdałem sobie z tego sprawę i zrobiłem prawko kat. A. Trudno, koszty kosztami, ale teraz jadę swoim motorkiem lajtowo i nie wypatruje misiaczków chowających się po krzakach.

Na motorowerze przerobionym na motocykl nie masz ważnego ani uprawnień ani oc, ani przeglądu, ani nawet ważnej rejestracji. Teoretycznie więc ponosisz konsekwencje za każde z tych "braków".

ale w A1 chodzi o problem mocy w dowodzie (11KW) a nie o pojemność....
np taki exc125 z fabryki wychodzi z mocą ponad 25kW a w homologacji 11kw albo mniej :)

Tam się nam zrobił mały Offtop. Skoro masz tak wpisane w homologacji to co Cię to interesuje, że jest więcej? Oczywiście możesz ten problem zgłosić do odpowiedniej instytucji jeśli masz na to twarde dowody.

http://www.scigacz.pl/Motocykl,zarejestrowany,jako,motorower,co,i,jak,14911.html