Witam posiadam husqvarne wr 250 z 1999 roku. Problem jaki mam to padające świece co wyjazd. Co znaczy padające? Tzn ze nie ma iskry. Moto ma kompresje 10 bar membrana szczelna filtr czysty świeca br8eg. Motor odpala bez ssania ciepły czy zimny. Jestem początkującym rajdowcem i na chwile obecna nie odkręcam manetki do końca i dość często jeżdżę na niskiej partii obrotów. U moim crossie jest taki problem ze na niskich obrotach i biegu jałowym świeca jest mokra nie przepala całej benzyny ale na wysokich jest wszytki idealnie kolor świecy kawa z mlekiem. Na chwile obecna zmieniłem dysze główna z 164 na 148 przyniosło to niewielki rezultat wiec postanowiłem zmniejszyć dysze wolnych obrotów. Założona jest 32 a nie posiadając mniejszej zmniejszyłem ja drucikiem który włożyłem do środka lecz to dalej nie pomogło. Teraz pytanie do was co może być przyczyna ze nie przepala tęgo paliwa w niskiej partii o obrotów a na wyższych już tak?? Jest to uciążliwe bo przez to ze jest zalany padają świece i muszę mieć kilka jak wyjeżdżam w teren. Gaźnik to dellorto vhsb37
wysokość i kształt iglicy, poziom paliwa w gaźniku
Zabezpieczenie iglicy jest na samej górze ci za tym idzie iglica jest całkowicie opuszczona, nie widać po niej aby była wytarta lub uszkodzona w jakikolwiek sposób. Poziom paliwa ? Ale co ? Raczej wątpię aby to miało wpływ. Bo jakby miał za dużo paliwa to by się przelewało dopływami z gaźnika.