125/50 , 50/125 swap czy rama mieści to samo ( oba) w tych samych punktach?

Witam po dłuugim niebycie…
Jak w tytule?
Swap swapem, ale z 50 chyba jakiś zmot niemot robiłby 125.
Co by na to zajęczała korba, lożyska… ?
Jak to jest., podmianka na stacji kontoli?
Czy ramy w niektórych bzykach mieszczą od 50 do 125 ?
Spawanie mocowań?
Jak to wszystko wygląda z perspektywy doswiadczonego motorradera?

Rok temu miałem problem z prawkiem za punkty. Rozwiązałem go elystarem 70.
Peżocik zajechany. A temat lejców powrócił. Myślałem nad jamaszką dt. Ale nowiuteńką. Bym sobie pitolnął taki rowerek z napędem, ale wielki i tlusty ze mnie kloc. Potrzebuje kilowacików jak najwięcej. Pięćdziesiątki przecież nie wezmę. Nie ruszę z pod świateł… :laughing:
Wzrokowo dt 50 a dt 125 to kserokopia. Tyle, że rurki do oddychania nieco grubsze… No ale kwestia AM-dowodowy czy A na papierze jest dla mnie nielicho ważna…
Pozdrawiam

zbyt ogólnie to chyba i troche nie wiadomo o co chodzi.

Witam

Chodzi o niektóre ogłoszenia dostępne na róznych portalach handlowych. Skuter, motorower zarejestrowany na 50cm3 a w praktyce ma fabryczną jednostke 125cm3.
Nie jest to swap pospolity, tylko orginalne 125cc z fabryki… Rzekomo…

To jak to jest. Są takie okazje, czy to jak pisałem mniejszy silnik podczas rejestracji, znajomek na przeglądzie,. Przerobiona rama… ?
Węsze za yamahą dt. Chciałbym nową, ale 50cm3 to mało. Są do zdobyciq właśnie 50/125…
Można ganiać na dowód, ale to fabryczne 125cm3 , w orginale.

Dodam, że swiadom jestem ewentualnych sankcji i rozumiem ostrożność z jaką takim bzyczkiem powinno się poruszać. Fotoradary, złamasy z giwerami mierzącymi prędkość. itp… Poprostu cza uważać :smile:

Jest kilka maszynek w kraju do kupienia. Wiem, że większość jest mówiąc delikatnie " troszke ujechana" gdzieś na polu w kartoflach albo w lesie przez dzieciaki. Jestem skory wrzucic troche grosza w korbe, tłoki, jakieś uszczelnienie zawiasu… Wliczam to w rachube… Taki oldskul z 90 lat z kierunkami jak w ikarusie… :-))) w orginale to fajna sprawa… :slight_smile:

Te 125 z tymi konikami z tamtych lat spokojnie dało by rade mnie powieżć te 30km do i 30 z roboty po kiepskim asfalcie…

Jeżdzi u mnie taki łepek niebieską yamahą ttr 600 ale taką jeszcze z ramą pod silnikiem.
Odnowione właśnie cacuszko, to widać. 80-90 lata. Pięknie popierduje po gdańskiej 200 metrów przed całą gawiedzią w blaszakach… Takie coś będe chciał, ale prawko muszę wreszcie zrobić na jednoslada… Tymczasem to dt mnie nęka i nęka…

to nie jest żaden swap silnika. to najczęściej jest normalny przewał w papierach.

No tak myślałem. Generalnie jak dla mnie jak najbardziej akceptowalne.
Podejme raczej tę rękawice. Ten sezon na jakiejś detce się dokulam do firmy.I będzie czas na WORD.
Trochę wsiąkłem w motory po latach. Moje czasy to końcówka MZ , jawek , cebul i początki zachodu w motoryzacji. Zielone granice itp. hahahhh.
Yamaha TT z 80 lat napewno wyląduje wkońcu w garażu. No i chciałbym też loche cagive słonia. Tą dakarową 900 z fajkami na baku. Ale to nielada biały kruk póki co. Nie znalazłem na sprzedarz tej topowej krowy.
Ale nie o tym.
Kurna mało mam oblatania w rynku. Nie widzę rzeczywistych różnic między 50 a 125 , takich w realnej skali. Foty to G.no przedstawiają…
Co gorsza , tytaj w zachpomie to kurrr.ka nic. Nie ma handlu czyms takim. Martwy rynek. Wszędzie trzeba jeeeechać. 300km to minimum :laughing:

No to pooglądałem sobie cała noc ogłoszenia, fora, youtuby.
Hahhh wygląda na to, że prawdziwe i faktyczne nie lichwione ani wałkowate oferty w tym kraju można policzyć na palcach jednej ręki. HAHAHAHA
Oglądam ogłoszenia, za jakiś czas podpasowuje gostek na jaimś forum a za pół godziny widzę jak mordujena 20 filmach interesujące mnie w ogłoszeniu motor, motorki.
Albo siedzi paczka gówniarzy i każdy mi się przewinął z ogłoszeniem, które ewentualnie wziąłbym pod uwagę.

MASSSAKRA jakaś. Aż mi się wierzyć na początku nie chciało. Ale bez kitu 90% pasuje albo z gęby, albo z ksywki, foto avataru jakiegoś, nicka, albo maszynki.
A tam holokaust, blitzkrieg jednośladów non stop. HAHAHA Kurrr… ywa mać. No to grubo… Widzę, że tylko nowe wchodzi w grę, a prawda to dopiero po pół dnia oglądania maszyny przez lupe i to z fachowcem.
A rozważałem nawet kupno w ciemno. lol…
LOBO moto BMS z yt też wiele naświetla. hahaha 6 filmów o olx i otogówno na temat polkiego handly jednośladami.

Hahaha SKUUURRR…

soras za literówki, ale kur jak pisze to nie widze co, a nie chce mi się poprawiać. Androidzik od goo gla