Skuter na dojazd do pracy - 1wszy motorek

Dzięki bardzo za wszystkie odpowiedzi i że szybko zareagowaliście :)
Szczerze, też mi się to wydawało dziwne, że gość mówi że podwiezie i że spuścił płyn z układu i ze zbiornika... to tak jakbym z małego zbiorniczka z samochodu odlewał do skutera i na odwrót, przyznam że było to dziwne ale najbardziej mi się nie podobało to że ten skuter stał od 2 tyg, a ja głupi myślałem "o ale okazja!" a tu dupa :D Już i tak patrze na skutery za 1100zł czy coś bo wole dołożyć żeby mieć niż potem dokładać żeby w ogóle to jechało... :/
Najgorsze jest to, że wiele ofert pojawia się z powrotem tak jak wspomniana na 1-wszej stronie gilera stalker tym razem za 850zł do nego i już nie 70cc a niby seryjna więc jak to się mówi "wał goni wała i co jeden to lepszy" :D
Trudno, nie pozostaje nic innego jak być cierpliwym, obserwować i może coś się trafi :) Jakbym miał coś na prawdę wartego uwagi dodam na forum bo Wasza pomoc mi cholernie pomaga, a myślałem że to z kupnem auta jest ciężko ale widzę, że chyba jednak ciężej jest kupić coś na czym się człowiek nie zna :P
Dziękówa chłopaki ;)

Btw. Gdyby komuś wpadło coś z podkarpacia ciekawego, proszę o kontakt przez pw albo nawet tu w temacie bo mi sie cierpliwość kończy, że skończy się sezon a ja jak jednoślada nie miałem tak nie będe miał :P

Faktem jest, że w motoryzacji rodacy nasi odstawiają dzikie harce, ale budowlanka też daje radę ;-)))

No... i zbiorowy głos rozsądku zwyciężył... ciemną stronę mocy... :D

Bądź cierpliwy i szukaj. Ty masz pieniądze które możesz wydać na motorek jaki chcesz, a sprzedający ma tylko jeden pojazd który chce i może sprzedać - jesteś więc w lepszej sytuacji: możesz wybrzydzać a sprzedający nie. Nie podoba Ci się coś? Coś śmierdzi aukcja? Odpuść, szkoda kasy którą masz w 100% dobrą (bo chyba nie drukujesz? ;-) ). Za dobre papierki masz dostać dobry towar a nie zły. Pośpiech jest najgorszym doradcą a okazji po prostu... nie ma; nikt nie jest kretynem i nie sprzedaje bo chce mniej zarobić niż by mógł.
A że sezon się kończy? Co z tego, przed Tobą jeszcze kolejne wiele sezonów. Np. jak kupisz jesienią, to będziesz mieć całą zimę na majstrowanie przy nim (zawsze coś się znajdzie do robienia - choćby wypolerowanie ;-) ) żeby na wiosnę wyprowadzić pięknego rumaka ze stajni.
1100,- już lepiej, choć za tą cenę nadal będzie ciężko coś fajnego i w dobrym stanie dostać. Te co są dobre mają cenę, złomki są w cenach jakie widzisz w "okazjach". Ja kupiłem za niecałe dwa patyki, a i tak okazało się że w zimie musiałem przy nim pogrzebać. Przynajmniej się sporo nauczyłem :-)
.
Powodzenia w szukaniu i.... nie śpiesz się.

Haha no w sumie kasy nie drukuję, co jak co ale tak dobrej drukarki to ja nie mam ale dzięki za rady, taka prawda, ja mogę w ogłoszeniach przebierać zaś sprzedawca sprzedaje to co ma i chce na tym jak najwięcej zarobić :) co do końca sezonu to owszem, na tą chwile mam "luznej kasy około 1700zł" ale chciałem trochę zostawić w razie w typu części, większy cylinder, ubezpieczenie czy nawet mam jednego pijaka w garażu, o którego muszę dbać i za coś też trzeba zalać hanie :P na szczęście jestem w tej dobrej sytuacji, że z każdym 10 dniem miesiąca przybywa tej kasy więc jak uda mi się kupić teraz, to kupię a jak nie to bliżej końca sezonu spokojnie może uda mi się wyrwać jakąś biegówke 125 więc co jak co ale ostudziliście moje głupie podjaranie, że muszę mieć na już skuter :) w takim razie czekam, obserwuje i może akurat coś się trafi, oby! :)

Rayze napisał:

...na szczęście jestem w tej dobrej sytuacji, że z każdym 10 dniem miesiąca przybywa tej kasy...

Witam w klubie. Sam szukam samochodu od kwietnia i z każdym miesiącem widzę, że mogę kupić coraz lepszy ;-D .

no, najgorsze że ten stan sie nigdy nie zmieni. zawsze dokładając miesiąc kupisz lepiej.. :)
ja jednak wychodze z założenia że na dziś mam ile mam i kupuje na co mnie stać i ciesze sie zabawka od jutra a nie bede ciułał jeszcze 5 miesięcy a potem będe się martwił o wszystko. Skromnie i z rozsądkiem do tematu podchodzę.

Berg, ale za cholera wie jaką kasę też nie opłąca się pierwszego auta kupować, w sumie najlepiej kupić takie żeby śmigało ale też żebyś miał z niego frajdę ;) Sam mam auto od 3 lat, w sumie dostałem je od ojca jako totalna seria (honda civic Vg HB) i sam włożyłem około 3000zł w jej tuning mechaniczny i optyczny typu wał, przesunięcie odciny do 7200 czy spojler itp, ale dziś jak wyjadę to nawet na mieście ludzie patrzą za takim autkiem zrobionym na styl JDM :)

Ale co do zabawek to mam jak Ty Wombat, jak już się nagrzeje na coś to muszę to mieć nawet większym kosztem a potem grzebaniem w tym >.<
walcze z tym ale ciągle mnie pokonuje ! :D a co dziś powiecie o tym routerku ? 600zł:no i potem na pewno bym nim przechodził na cylinder 75cc bo 50cc to nie polecę tym za dużo :/
http://olx.pl/oferta/700pilne-sprzedam-router-metro-city-uwaga-lub-zamienie-na-biegowk-CID5-IDa8QKh.html
Myślałem go oglądnąć w sobote albo jutro :D
albo:
http://olx.pl/oferta/sprzedam-skuter-moto-magnus-pilne-CID5-IDazeur.html#ad1af87b1e
za 800 myślę, że wyrwę tylko czy warto iść w chinole czy z doświadczenia odradzacie chińczyki i lepiej np dołożyć i wziąć coś markowego ?

Wombat napisał:

...ten stan się nigdy nie zmieni ... na dziś mam ile mam i kupuje na co mnie stać...

Tu by nie było problemu. Sęk w tym, że nie ma co kupić bo wszędzie wałki i przekręty albo nie ten typ silnika. Jak już, to chcę wybrać żeby się cieszyć a nie kupować żaby potem myśleć "lepiej było poczekać". Póki co, dwa kółka mi starczają - raz te z silnikiem, innym razem z napędem nożnym. Z komunikacją miejską też już się zaprzyjaźniłem ;-)
.
Rayze, nie chcę starych wozów, ale nowego też nie kupię. Ciężko znaleźć to czego się szuka w porządnym stanie. Mam czas, nie śpieszy mi się.
.
Jak używany, to nigdy nie dowiesz się co z nim było i co Cię czeka po zakupie. Gość coś (700) pisze że "dla tych co lubią palić gumę", więc licz się z zakatowanym złomem. Jak to ma być Twój 1-wszy motorek, to lepiej żeby się od razu nie psuł bo się zrazisz. Kupno używanego to loteria - czy to chińczyk czy markowy. Ważne od kogo, bo możesz wtedy przewidywać jak był traktowany. Ja kupowałem od starszego pana, skuter był np. garażowany, to i wygląda po 5-ciu latach jakby właśnie z taśmy zjechał.
.
Nie podpowiem Ci czy tak czy nie, mam inne zapatrzenie na skuterki - ma być pewny i cieszyć oko. Szybkość i zryw mnie nie kręcą. Ma mnie dowieźć z A do B.

Bergi dzięki za odpowiedź :) Wiesz, katowany może i być, kupuję go na sezon czy dwa, oczywiście i tak zaraz jak go kupię to na drugi dzień zamawiam cylinder tłok i głowicę 80cc, pewnie do tego dojdzie jeszcze moduł więc skuterek dostanie "nowe życie" :)) Więc jak mi się uda to kupię, jeśli nie trudno wtedy poczekam i dozbieram ale jednego mnie nauczyliście. Myślałem, że kupno skutera czy motoru to jak kupno kosiarki "kupujesz i ma chodzić, nie patrzyłem na aspekty co się z nim działo, czy był katowany czy nawet póki plastiki były w miare na skuterku to wydawało mi się, że tam nic nie mogło się psuć" Na szcześćie teraz patrze na wszystko, jak wyglada, czego sprzedający go chce szybko opierniczyć i całą resztę, myślę że dużo mi dało przebywanie na tym forum i natrętne pytania :D Jutro jadę oglądnąć tego routera prawdopodobnie, jak będzie w porządku to wezme, jak nie trudno ważne, że próbujemy także trzymajcie kciuki za tego routerka by się nie sypał a ja od siebie mogę życzyć Ci powodzenia Bergi w szukaniu auta, w końcu coś się trafi a ważne by kupować z głową ! :) Pozdro

Jesli masz mozliwosc to moze lepsza opcja byl by zakup slabej 125. Motocykl w tym przypadku powinien byc chyba tanszy od skutra. Raz ze na takim sprzecie osoagniesz predkosc ktora chcesz bez kombinowania i ingerencji w konstrukcje i martwienie sie o to czemu jesz ie nie jest dokladnie tak jakbys chcial i co jeszcze spowalnia lub kolkduje a dwa ze zrobisz to legalnie. W razie wypadku nawet nie z twojej winy ubezpieczyciel moze zakwestionowac wyplate odszkodowanie jesli np ktos cie nagra kamerka samochodowa ze jedziesz 80kmh. Po co sobie robic problemy? :)

Siema wszystkim,
Trochę mnie nie było na forum ponieważ mam sesje i musiałem zluzowac z szukaniem skuterka bo sesja+robota = totalny brak czasu :D Na szczęście jutro mam egzamin i popatrzyłem za czymś na olxie :) Oczywiście tak jak mówiliście, chińczyki odsatwiłem i nawet nie patrze, troszkę kasy wpadło więc i budżet o około 300zł powiększony więc coś baaardzo dobrego mógłbym kupić za 1,500zł ale tak jak mówie, coś co warta swojej ceny albo kupić tańszy, pooszczędzać, dołożyć i kupić biegówkę bo to jest mój cel :)
Ale dziś wpadł mi w oko jeden skuter Yamaszki a mianowicie : http://olx.pl/oferta/skuter-yamaha-CID5-IDaFfvf.html
Co o nim tak o sądzicie ? Niby sprowadzony z Niemiec, papiery są, v-maxu nie sprawdzał koleś bo jeździ innymi motorami ale mówił ze 75 jechał więc tragedii nie ma no i japoniec a ja z autami już się przekonałem ze japońce mają silniki nie do zarżnięcia prawie :D
Sprzedający nie wiedział jaki to model dokładnie skutera dlatego też poprosiłem go o sprawdzenie w papierach i odpisze mi jak tylko pewnie przeczyta i sprawdzi.
Jak myślita, warta ceny ? I tego żęby po egzaminie i nieprzespanej nocy jechać go zobaczyć ?
Wiecie, że Wasza opinia dużo dla mnie znaczy dlatego też wolałem się zapytać kolejny raz niż jechać, kupić napalony a potem płakać bo kasa w gówno a mogłem zostawić na biegówe :) Z góry bardzo dziękuję za każdą pomoc i wypowiedź odnośnie tego skuterka :))

Nastawiasz sie na cos lepszego wiec wybrales 17 letni sprzet? :)
No i budzet cale 1500. Ja w tych pieniadzach nie byl bym pewien czy kupie dobrego chinczyka :)
Ta yamaszka jakas mala. Zmiescisz sie? :) bo jesli jestes wysoki to mozesz miec problem. Ja tam wole troche wieksze sprzety i 4t. Moze mocy troche mniej ale nie wali z rury olejem i trwalszy silnik choc serwis drozszy ale przy tankowaniach sie zeraca choc przy skuterach a tym bardziej chinskich to wszystko to i tAk drobniaki :)

jak chcesz coś dobrego to zwiększ budżet
http://olx.pl/oferta/derbi-gp1-racing-CID5-ID767WR.html#9bd86d8aef

paci napisał:

jak chcesz coś dobrego to zwiększ budżet
http://olx.pl/oferta/derbi-gp1-racing-CID5-ID767WR.html#9bd86d8aef

+++
O, ten to mi się podoba... NIe widziałem go chyba wcześniej...
+++
Kolego Jam, niestety to prawda, za 1500zł nabędziesz jakiegoś szrota do ostrego remontu... Nie jestem wielbicielem chińszczyzny, ale już bym chyba wolał coś nowego na sprawdzonym silniku, licząc że będę miał trochę szczęścia i nie trafię na badziewny egzemplarz, a jakby co, to przez 2 lata pójdzie to na konto gwarancji...
Nie licz też specjalnie na forum, że obejrzy i wybierze za Ciebie, cóż w końcu na podstawie zdjęcia niewiele można powiedzieć...

Ok dzięki, za odpowiedź :)

Jak widać, budżet muszę zwiększyć , na dzien dzisiejszy jest to 2000zł więc pewnie odpuszczę sobie skuter a dozbieram do zimy i wtedy kupię coś rzędu ~3000-3.500zł typu honda cbr 125 bo chyba nie ma co kupować czegoś taniego po to zeby kupić i potem i tak zmieniać na to czym się chce jeździć :)

... Święte słowa... ;)))

Za 3 tysie mozna by juz zaczac szukac czegos nowego 125 od rometa itd. Osobiscie ja bym chyba szukal w tym kierunku jesli masz 3 lata kat b a jesli nie to za 3 tysie jakis nowy skuter tez sie kupi lub prawie nowy :) chociaz to nie oznacza ze kazdy skuter ponizej 2-3 tys to zlom. Mozliwe ze ten co pokazywales bylby ok i dlugie lata nie sprawowal by problemow. Nigdy nie wiadmo..