No to wyobraź sobie Zulusku, co ja przeżywam każdego dnia - wracam do domu zalana łzami;)))
*
Naobiecywałeś, naobiecywałeś, a teraz co? Auto krytyka sprawy nie załatwi, tak łatwo nie dam się spławić;)))
Kup mi elektryczną hulajnogę i jadziem :-)
Sam se kup;)))
Ja popatrzeć tylko chciałam;))))
Czyli mam zatańczyć na rurze i jeszcze sobie tę rurę kupić? Plus drinki dla publiki...? :-)))
No... Ty to od razu po całości Zulusku;)))
Z hulajnogi na rurę przeskakujesz?;)))
No dobra, powiedzmy, że drinki stawiam ja, ale wybacz... 4100 nie zapłacę za to widowisko;)))
A nie zapłacisz bo...? Bądźmy szczerzy: bo nie warto :-)
Bo... mnie nie stać;)))
A czy warto? Nadal nie wiem, przecież nie widziałam;)
Kotek w worku :-)))
Chyba ....małpka w worku;)))
No dobra Zulusku, kończymy na forum publicznym te nasze pogaduszki, bo tu dzieci zaglądają i jeszcze sobie coś pomyślą;)))
Dzieci i tak sobie myślą, i to myślę, że częściej, niż ja sobie pomyślę. Mam myśleć za siebie, tak? :-)
Pomyśl też za mnie, bo już mi się w głowie popierdzieliło;)))
I co wymyśliłeś?;)
A tak w ogóle to o czym my ten , tego , no...???;)))
Lepiej nie... dzieci :-)))