skuter do 10 tyś.

Zacznijmy od tego że nie bardzo rozumiem temat /"jaki skuter kupić"/.Taki jaki Ci się podoba,oraz taki na jaki Cię stać.Wszystkie odpowiedzi są bezsensowne bo każdy ma inny gust i upodobania.Masz swój rozum i oczy to sobie jakiś wybierz,najlepiej jakbyś się kierował rozumem a potem dopiero oczami.Nie wierzę abyś sugerował się podpowiedziami,sugestiami itp,i tak kupisz co będziesz chciał i na nic tu te odpowiedzi wybierz to lub tamto.To forum spadło na psy,ciągle te same powtarzające się idiotyczne pytania.

Kup RS albo TZR i smigaj..

Dzięki wszystkim za podpowiedzi, opisy.
Jestem jednak zdecydowany na 90% na hondke nsc50r. Ze względu na renomowaną marke, jakość wykonania, silnik 4t czyli 0 zbędnych problemów takich jak uszkodzony dozownik, rozsądne spalanie i cena 8300 to nie jednak 9900 jak za yamahe.

kibel??? kup tzr albo rs :) to jest moc..

Weź tylko pod uwagę, że ewentualna naprawa/wymiana wtrysku tania raczej nie będzie.

To już się mówi trudno. Są 2 lata gwarancji i niech się wszystko dzieje w ciągu tych 2 lat ;-)

jak nie będziesz lał paliwa na podejrzanych stacjach to nie powinno być źle :).

Panie Michale tutaj sie akurat nie zgodze.Za 10 tys kupisz dobre auto i nie musi byc to golf
3.. Co ty mowisz golf 3 za 10 tys + remont? Przesadziles.. Kumpel kupil golfa za 4500 w dobrym stanie i jezdzi az do teraz.. A za 10 k to kupisz skode fabie w dobrym stanie..

"Jak czytam takie posty zaczynam rozumieć irytacje Krzyśka."

Czyli co kolega miał konkretnie na myśli?

Chodzi o to, że chciałbym zobaczyć jak leci te 130 km/h ta 50tka :)

Za 10 tysięcy stare zdezelowane auto?Hehehe, dobre sobie, ja jeżdżę samochodem wartym 1000-1500zł prawie dwa lata i wcale nie dołożyłem kilu tysięcy do niego :D

Co do tematu-zamiast wywalać 10 kfali na 50ccm, wolałbym kupić jakąś skromniejszą, a resztę kasy zatrzymać na ewentualny motocykl "normalnej" pojemności za kilka lat lub ewentualnie samochód.

12-130 odblokowaną 50ccm nie skomentuję, chyba, że po tuningu :D

lucek71 napisał:

Chodzi o to, że chciałbym zobaczyć jak leci te 130 km/h ta 50tka :)

nie musisz wierzyć ,ale to jest silnik Minarelli AM6, yamaha ma tylko licencje na niego =P i montuje go w swoich TZR'kach ;d, oczywiście już nie minarelli ale silnik Yamahy, oczywiście konstrukcyjnie podobny do Minarelli

Zależy co dana osoba uważa za dobre auto, ja popieram autora, za dyszkę niczego ciekawego się nie kupi. Jakieś zwykłe miejskie autko owszem, ale nic więcej. Odrzucam oczywiście 20 letnie passaty i 15 letnie hondy składane z przystanków z przebiegami ponad 400 tys. km.

kup se 5 chinczykow hahahahahaha

Zwykłe seryjna 50 odblokowana po sporym rozhulaniu wyciągnie max 70km/h. Z góry może pojedzie te licznikowe 80, ale nie oczekujcie nic więcej.
Za 10 tys. złotych kupiłbym tak jak zdziarbar napisał 5 chińczyków i by jeszcze zostało na rejestracje, OC. Co dziennie każdym innym jeździć. :D Każdy na swój dzień tygodnia. 50 cm3 to 50. W każdym skuterze czy to markowym (motorower), czy też nie siedzi takiej pojemności cylinder, który więcej niż te 70km/h nie da. Oczywiście są skutery z lepszym przyśpieszeniem, gorszym, ale jak już się rozhula to wszystko poleci tak samo.

Pomyślcie ile przejedzie jeden chinol na seryjnym silniku? 12 tys. km? Spokojnie. A 5 chińczyków to już mamy 60 tys. km. Czy tyle przejedzie Yamaha ? :D