Rachu ciachu i po strachu czyli remont silnika

Suwałk ok - tyko mi chodzi o fakt, że ludzie nie liczą paliwa często w ogólny koszt eksploatacji i powielane są na stronach posty, tego typu, że ogólnie 2 T jest tańszy, bo remont 4t to... i tu wypadają jakieś absurdalne wyliczenia kosztów takowego.

Dla mnie liczy sie całkowity koszt eksploatacji.

Tylko tyle ;)

A to, że 2T jest mocniejszy, to wiem - niestety coś za coś - ta moc jest bardzo droga na stacji i dla mnie osobiście jest to minus.

P.S.
aby nie było, że che kogoś przekonywać na siłę do 4T, bo czasami jestem atakowany po takich postach jak powyżej, że próbuje to zrobić ;)
Nie, nie robię tego, tylko że user nie mający jeszcze moto, musi sobie zdawać sprawę z tego i wiedzieć co dla niego jest istotne (moc czy koszt), oraz jakie są różnice także i w kosztach eksploatacji w skali roku, zwłaszcza jak się robić ma zamiar dużo km... tylko o to mi biega.

Spoko spoko, nikt nie będzie atakował, przecież nie o to chodzi tym bardziej że w tej kwestii się zgadzamy.

Suawek napisał:

Spokojnie, porównywałem koszt remontu silnika a nie ogólny koszt eksploatacji, bo to jest jasne że biorąc pod uwagę koszt paliwa, tańszy w eksploatacji jest 4T. Ale za większe spalanie w 2T dostaje coś ekstra a mianowicie większą moc więc coś za coś.
A co do tego remontu przy 5tys to mam podejrzenia że jednak kompresja była ok a manometr się sypnął. Dzisiaj to sprawdzę żeby potwierdzić wczorajszy wynik :mrgreen:

Sorry za odświeżenie tematu, ale Suawek nie zgadzam się co do tej mocy. Fakt 2t mają ciut lepsze przyśpieszenie, ale ja moim city line 50 tę przewagę wyrównuje po 2-3 sek, więc dla mnie i tak nie ma sensu kupować 2t ze względu na "większą" moc. Dodam jeszcze, że jeżdżę na blokadach a zdażało mi się wygrywać ze skuterami 2t ze zdjętą blokadą z CDI.

He he mi serwis już 3 tygodnie zmienia pompkę olejową i zakłada nowy cylinder i tłok, który już były kupione nowe i wszystko jest dopasowane na tip top (dałem do serwisu ze względu na to, że nie posiadam sprzętu do ewentualnego odkręcenia wariatora, czyli tego klucza pneumatycznego) kiedy zadzwoniłem 2 tygodnie temu to mówili,żeby poczekać na telefon bo skuter stoi już na warsztacie… Czy ktoś z Was też tak miał?