Pytanie odnosnie "woziciela" do pracy

U mnie na osiedlu jeden chłopak przypina na noc do trzepaka (bez kitu) łańcuch Oxford dosyć sporej grubości. i jak na razie bez niespodzianek. Ja na szczęście trzymam u znajomego w garażu.

doohan napisał:

U mnie na osiedlu jeden chłopak przypina na noc do trzepaka (bez kitu) łańcuch Oxford dosyć sporej grubości. i jak na razie bez niespodzianek. Ja na szczęście trzymam u znajomego w garażu.

Łańcuch Oxford, sporej grubości OK, ale co jeśli złodziej odetnie rurę trzepaka, załaduje skuter do busa i zniknie razem z tym łańcuchem? ;)
Najlepszym rozwiązaniem, dla osób które nie mają garażu, byłoby jak pisze kolega Rugbyman, zostawiać motorek u kogoś na prywatnej posesji.

Polecam obejrzeć:http://www.cda.pl/video/1424c3/Zuchwala-kradziez-motocykla

http://www.youtube.com/watch?v=MJ7IaBlCjVU

Nie ma pewności, czy to była kradzież, czy właściciel zabrał swój skuter np. do naprawy?? Ale sądząc po napisach, pod koniec filmu (cyrylica), odbyło się to gdzieś na wschodzie, a tam kradną na żywca...Wiem po sobie, kiedy podczas pobytu nad Morzem Czarnym, doszło do próby kradzieży, mojego Audi ze strzeżonego parkingu!! Uratował mnie (przed kradzieżą), młody dozorca, posiadacz "czarnego pasa".. Natomiast kradzieże skuterów wodnych, występują tam nagminnie, wypożyczy i znika...

Zerknij tu:http://www.cda.pl/video/1424c3/Zuchwala-kradziez-motocykla
Niechodzi mi oto ze ktoś się połakomi na mojego "chinczyka" za 3,5 tyś,ale o fakt że jak złodziej się uprze to dopnie swego.