Pytanie o pasek (docieranie?)

He :) ale żeby nie było że seria lepsza od wm motor, lepsza to jest tylko seryjna blacha oporowa rolek, w seryjnym wario nie pęka ta blacha, za to mocniejsze silniki wyrwą bardzo szybko tuleję mosiężną z wariatora seryjnego. I jak się nie obrócisz to dupa z tyłu, najlepiej nie podnosić pojemności i tym samym mocy silnika i, i seria i zamienniki np wm motor będą chodzić bez problemu, jak się sporo podnosi moc elementy przekładni bezstopniowej trzeba montować renomowanych producentów, mimo że sa bardzo drogie to tak naprawdę taniej wychodzą.

Jak Cię korci, to kup. Nie kosztuje to fortuny. Może u ciebie będzie chodzić zadowalająco. Ewentualnie, można by się zastanowić nad jeszcze innym rozwiązaniem. Zestaw wariator + sprzęgło WM, a pasek jakiś firmowy.

Cześć Metros, fajnie że komuś moje bazgroły się do czegoś przydają :). W pełni się z tobą zgadzam że wszyscy krytykują chińszczyznę, a prawda jest taka że poza nie najlepszą jakościa materiałów, i plastików i stali, da sie tego bezproblemowo używać, kupuje się nowy jednoślad który nieźle wygląda, jest stosunkowo tani, i z mojego punktu widzenia bezawaryjny, w sezonie 2012 przejechałem ponad 20 tys km (przez jedno lato) z nieplanowanych awarii była wymiana wału korbowego, ale też jak na wał który kosztuje 100zł to 16 tys przeleciał i to z cylkiem 90 ccm, czego chcieć wiecej za 100zł, napędzał go cylek wm motor ale po 16 tyś km nie kwalifikował sie do wymiany tak że tutaj plus dla wm motor. Fakt teraz napędza mnie silnik piaggio w tym samym chińskim skuterze ale gdybym nawet na ten sezon pozostał przy starym chińskim silniku, to zimą wrzucam nowy cylek za śmieszne 100zł i latam następne 20 tyś km (bo wał po awarii seryjnego zamontowałem lepszego producenta). Nie podzielam opini że chińskie złe a firmowe to dobre, chiński to jest zły wariator reszta może być, choć i wariator seryjny przy seryjnym cylindrze bez problemu daje radę. A w firmowym obecnym? pasek standardowy 250zł, wariator 500zł, sprzęgła ceny nie znam ale napewno tanie nie jest, cylinder 1300zł. Moje zdanie jest takie że jeździć się dobrze jeździ firmowym ale naprawiać zużyte części wolę w chińskim, w chińskim za 300zł można odnowić cały silnik, w firmowym za te pieniądze mogę kupic najwyżej pasek :)

Bezdyskusyjnie, niezaprzeczalną zaletą chińskich części jest cena. Jeżeli wytrzymają chociaż 1/3 przebiegu markowych zamienników i tak jesteś do przodu. Ostatnio podsumowałem koszt tuningu mojego chińczyka na takich częściach. Za te pieniądze kupiłbym nowego F16, czy było warto - okażę się :)
W niektóre elementy zainwestowałbym jednak większe pieniądze. Są to pasek, łożyska i żarówki.

enter1978 napisał:

Cześć Metros, fajnie że komuś moje bazgroły się do czegoś przydają :). W pełni się z tobą zgadzam że wszyscy krytykują chińszczyznę, a prawda jest taka że poza nie najlepszą jakościa materiałów, i plastików i stali, da sie tego bezproblemowo używać, kupuje się nowy jednoślad który nieźle wygląda, jest stosunkowo tani, i z mojego punktu widzenia bezawaryjny, w sezonie 2012 przejechałem ponad 20 tys km (przez jedno lato) z nieplanowanych awarii była wymiana wału korbowego, ale też jak na wał który kosztuje 100zł to 16 tys przeleciał i to z cylkiem 90 ccm, czego chcieć wiecej za 100zł, napędzał go cylek wm motor ale po 16 tyś km nie kwalifikował sie do wymiany tak że tutaj plus dla wm motor. Fakt teraz napędza mnie silnik piaggio w tym samym chińskim skuterze ale gdybym nawet na ten sezon pozostał przy starym chińskim silniku, to zimą wrzucam nowy cylek za śmieszne 100zł i latam następne 20 tyś km (bo wał po awarii seryjnego zamontowałem lepszego producenta). Nie podzielam opini że chińskie złe a firmowe to dobre, chiński to jest zły wariator reszta może być, choć i wariator seryjny przy seryjnym cylindrze bez problemu daje radę. A w firmowym obecnym? pasek standardowy 250zł, wariator 500zł, sprzęgła ceny nie znam ale napewno tanie nie jest, cylinder 1300zł. Moje zdanie jest takie że jeździć się dobrze jeździ firmowym ale naprawiać zużyte części wolę w chińskim, w chińskim za 300zł można odnowić cały silnik, w firmowym za te pieniądze mogę kupic najwyżej pasek :)

Widze znawca że o ja pier*le...
Markowy skuter możesz też wyremontować za 300zł i pojeździ ci jeden sezon. Do chińskiego skutera też masz części w uja drogie, np. wariator Polini Speed Control 220zł (sam taki posiadam) i wszystkie chińczyki z silnikami 4t zostają z tyłu więc nie mów że chińskie daje rade bo tak nie jest..
Paski do chińczyków i do markowców tyle samo kosztują to nie robi czy masz Peugeota czy Rometa pasek kosztuje tyle samo ok. 80zł Dayaco. Także pierw posprawdzaj ceny, a potem pisz

Przejechałem ok 2300 km na oryginalnym wariatorze, po tym przebiegu miał rowki na dole i górze, pasek nie wychodził poza rowek. Zmieniłem wariator na nowy zamiennik WM Motor, przy przebiegu 5600 km wariator był jak nowy. Sprzęgło i korektor momentu obrotowego WM Motor założone przy przebiegu 4000 po kolejnych 1600 km jak nowe, także nie wiem czemu tak narzekacie na tą firmę. Pasek kupiłem oryginalny, Gates taki jak był ale w momencie sprzedaży skutera siedział tam WM Motor który gdy się spasował z wariatorem i sprzęgłem pracował poprawnie.

Kempesik skoro z ciebie taki znawca to się pochwal tą swoją rakietą, jakiś czas temu był tutaj gość o nicku aras ale go w kur..li. i więcej go nie widziałem mieliśmy podobny setup, a on dał tu gdzies filmik z osiągów swojego, w 7 sekund do 80km,h się chiński 4t zbierał , więc nie świruj że łykasz wszystkie chińskie skutery bo niektórym to nawet nie dasz rady rury powąchać bo czy taki aras czy obecny właściciel mojego starego silnika ruszając z tobą z pod świateł to jak będzie spoglądał w lusterka to nie będzie wiedział czy ty w ogóle jedziesz czy tam z tyłu stoisz.
degename wszystko się zgadza ja wyżej pisałem że chińskie zamienniki w praktycznie seryjnych silnikach będą chodziły ale w silniku który w 7 sekund rozpędza skuter do 80km/h takie części chodzą max 3 dni.
Kempesik jak skonstruowałeś taką rakietę to spróbuj się z jakimś skuterem 250ccm, i jak dostaniesz baty to dopiero uświadomisz sobie jak marnie twój skuter pełznie. Ja swoim chińczykiem z obecnym setupem bez problemu dotrzymam tępa skuterom 250ccm, może moc mam delikatnie mniejszą ale masę mam o połowę mniejszą, a już napewno łyknę skutery 250ccm które mają 17koni, tym 21 koni tylko dotrzymam tępa. Jest tu na forum dwa takie chińczyki więc nie świruj że masz jakieś osiągi. Ale chętnie kupię pasek o konkretnym rozmiarze(nie pamiętam wymiarów) za 80zł, bo jak ja sprawdzałem ceny to robi go tylko piaggio i kosztuje 250zł, są jakieś za 200zł ale podobno 15km/h ucieka bo to nie do końca ten rozmiar. chętnie też kupię wał do swojego silnika bo jak się zorientowałem to wał z panewkami to koszt około 2300zł, wał 800zł i 1500zł blok silnika bo panewki są na stałe w bloku i są nie wymienne, jeszcze cylek 1300zł, popatrz na ceny i to zwykła seria wał malossi kosztuje juz nie jak seria 800zł tylko 1600zł. A ty mi świrujesz że zrobisz remont silnika za 300zł? za 300zł to możesz sobie lizaka kupić i iść dalej stawiać babki w piasku.

Ogólnie moje zdanie jest takie: jeżeli zależy Wam na żywotności sprzętu to zostańcie przy serii i nic nie przerabiajcie. No chyba, że jakość podzespołów po kupnie okazała się tragiczna. Ja muszę pochwalić mojego sprzedawcę (lub jego składacza), bo dał całkiem niezłe części eksploatacyjne. Akumulator Yuasa, pasek Bando, rolki nie wiem jakie ale 10000 przelatane i prawie nie wykazują zużycia. Pasek i rolki bezfirmowe po 8000 domagały się bezwzględnej wymiany. Kupiłem rolki Rodillos ale wydaje mi się, że ten plastik na nich szybciutko się wytrze i znowu włożę te, które dostałem ze skuterem i przelatam na nich kolejne 5000 bez problemu.

Jeśli wkłada się większy cylinder to trzeba dać i mocniejszą resztę podzespołów odpowiadających za przeniesienie napędu. Tylko trzeba wiedzieć jakie. Oczywiście oszczędzanie na pewnych sprawach szybko wyjdzie nam bokiem. Niekoniecznie też najtańsze znaczy najgorsze. Trzeba wszystko prawidłowo dobrać i zestroić, a to - wbrew pozorom - nie jest takie proste. Drogie, markowe części źle dobrane prawdopodobnie posłużą krócej niż dobrej jakości chińskie zgrane jak potrzeba. Prawidłowa regulacja nierzadko wymaga wielu prób i podejść. Zdarza się przy tym również uszkodzenie czegoś i konieczność ponownej wymiany. Ale - jak to się mówi - gdyby człowiek nie próbował to nigdy nie zszedłby z drzewa.

Ja u siebie - pomimo pokusy posiadania większej mocy - zostawiam serię. Mój skuter jeździ zarobkowo i nie mam za bardzo czasu przy nim grzebać. Ja muszę wsiąść i jechać. Może kiedyś, gdy będę jeździł tylko hobbystycznie to pokuszę się na małe poprawienie fabryki.

Nice surprise about this shorter form. Can you tell us what it is you are talking/writing about?Has any info. about this shorter form been posted before (and i just missed

What?. polish?