Pomoc w wyborze motoroweru

Benek poleca tylko Kymco. Lucek potrafi doradzić peugeota,yamehame..itd ale Benek tylko kymco.

I sie niemasz co czepiać - miał Kiłej, osobiście ocenił i wyrobił sobie niezależną opinie na podstawie własnych doświadczeń.

Ale potem kupił Kymco i zrozumiał jak bardzo Kymco in plus odstaje od Keeway.
Dlatego na forum poleca tylko Kymco (zawsze z przymiotnikami: nowiuśki, niezawodny, kultowy).
całkiem obiektywnie.

no i akurat też przypadkiem pracuje dla Kymco. Ale to na pewnie kompletnie nie ma wpływu na doradztwo tutaj.

"no i akurat też przypadkiem pracuje dla Kymco. Ale to na pewnie kompletnie nie ma wpływu na doradztwo tutaj"-Na pewno nie ma wpływu , na pewno.

A co innego polecać jak nie Kymco? Wielu użytkowników zrobiło bezawaryjnie ponad 20 tys. km. Firma współpracuje z Hondą, Kawasaki i BMW. Na zachodzi doceniają tę markę, na włoskim (największym, zakochanym w skuterach) rynku jednośladów w top 100 sprzedaży jest 10 modeli od Kymco. Jeżeli ktoś może sobie pozwolić na coś lepszego niż typowo chińskie produkty, to czemu ich pytającemu nie polecić? Sam dokona wyboru, ale niech ma jak największe pole manewru.

Adiego to nawet nie ma co komentować.

Do autora tematu - jeśli wygląd Cię nie zrazi to kup używanego nexxona, jeśli Ci on przeszkadza to kup... cokolwiek :) Zwróć uwagę na położenie cylindra. Horyzontalne mają większy dostęp do części niż wertykalne.

Adi23 napisał:

Nie wiem po co chłopakowi kymco jeśli będzie faktycznie robił dziennie 25 km , to jest bez sensu ale jak kto woli .

25km w jedną stronę. Czyli 50 dziennie.
Na takie trasy to tylko Kymco K-pipe, albo Nexxon, najlepsze z najtańszych.
Jeśli nie to Ogar900, albo Ś.P. Zipp Salmo:)
Choć te 2 ostatnie to nie takie bezawaryjne ale jednak:)

Moje Salmo miało jedynie drobne usterki, ewentualnie wymiany zużytych naturalnie elementów. Na dzień dzisiejszy ma przejechane dokładnie 26400km i od zeszłego roku jeździ zazwyczaj w dwie osoby. Silnik pomimo że ma ciężko i często męczy się przy ruszaniu i pod górki, to jest wprost nie do zdarcia. Pomimo przebiegu wciąż pracuje jak nowy, nie dymi, nie bierze oleju i w każdych warunkach pali na dotyk. Pokonał bezawaryjnie trasy do 340km w jeden dzień, a 50-150km to dla niego tak samo jak 20-30.
Jedyną wadą obecnie jest nieco utrudniony dostęp do plastików - ale podobno Zipp rozmawia z chińczykami o możliwości wznowienia produkcji elementów karoserii. Ja w kwietniu po 4 latach eksploatacji wkładam 72cm3. Nie po to żeby szaleć - a jedynie żeby samochody za mną nie usypiały przy przyspieszaniu w dwie osoby.

Michalk ma Zipp Salmo cena jego wynosi 2499 rocznik 2012 , Kymco Nexxon 4190 lub trochę więcej rocznik 2012 . Co się bardziej opłaca . Przebieg kolegi wyżej wszystko wyjaśnia.