Trochę nie na temat,wiadomo że skutery Rometa nie grzeszą bezawaryjnością,a co myślicie o ich rowerach?
Na stronie rometa, na końcu informacji o tej akcji.
http://www.romet.pl/pl/news/art149.html - plik do pobrania w formacie PDF.
Dzieciaki myślą, że ich zdezelowane stare wozidełka jeszcze się do czegoś przydadzą, dobre... Na pakę i do huty na przemiał.
A ta cała akcja to chwyt marketingowy - jak widać dużo się na ten temat mówi i pisze - bo o to chyba Rometowi chodziło, hi, hi, hi...
Ja bym swojej Inki im nie sprzedał. Ona jeszcze przeżyje te nowe Romety…
90% zależy od stylu jazdy akurat romety też potrafią przejechać nawet 30000km bez remontu silnika(tylko raz takiego widziałem)
Taka akcja już była z samochodami ale fakt jednośladów jeszcze nie było.
Moim zdaniem to dobry był by z tego interes. Kupić pare złomów, oddać, kasę zebrać, kupić najtańsze ze sklepu i na allegro wystawić
To działa trochę inaczej ;) Dostajesz zniżkę na motor z ich salonu, a ich ceny i tak są zawyżone, więc w praniu wyjdzie to tak, jakbyś kupił z normalnego salonu, za zwykłą cenę...
Otóż pozwoliłem sobie na zainteresowanie się temaetm akcji i napisanie do Rometu. Jak ktoś chce poczytać : http://www.skuterowo.com/forums/topic/akcja-romet-stare-na-nowe-spostrzezenia
www.romet.pl A i tak wiele informacji tam nie ma. Jest tylko magiczny punkt, że wielkość zwrotu zależy od wybranego modelu. Cena natomiast w regulaminie jest w najtańszych modelach wyższa o ok. 500zł (czyli ten magiczny zwrot). A gdzie tu jeszcze dołożyć wielkość oprocentowania rat…
Chyba nie zdublowałem linka. Odyniec - właśnie to też mi nie leży. Akcja jest naprawdę słabo zorganizowana i jest bardzo dużo niejasności, a szkoda. Już u sprzedawcy dostałem informację, że nie będzie problemu z rabatem poza akcją. No i przecież trzeba doliczyć odsetki od pożyczki. Więc po co ta akcja?
benekpe - “A ta cała akcja to chwyt marketingowy – jak widać dużo się na ten temat mówi i pisze – bo o to chyba Rometowi chodziło, hi, hi, hi…”. No tak, ale moim zdaniem ważne jak się pisze. Nie wiem czy Romet czyta nasze spostrzeżenia? Uważam że nie. Szkoda, że producent nie ma profilu na forum - mógłby oficjalnie sie wypowiadać lub zabierac głos, ba kierować do użytkowników forum akcje promocyjne - czepiam się? Oj, chyba nie - tak to zwyczajnie widzę. Poza tym jestem zwolennikiem łechtania klienta od strony informacyjnej (no i promocyjnej). Na stronie Rometu brakuje dodatkowych zdjęć (jedno profilowe w jednej wersji kolorystycznej to zdecydowanie za mało) i pełnej specyfikacji. Natomiast można otrzymać/pobrać katalog w wersji pdf (46 stron). I mam te same wątpliwości co do strony www. Dodane zostały kaski i osprzęt. Fajnie. Ale dalej brakuje informacji o zużyciu paliwa i cen.