rozmawiałem z policjantem i urzędnikiem dzielnicy Mokotów m.st. Warszawy
z racji tego że znaczna większość NIC NIE WIE NA TEN TEMAT podczas kontroli policji przez najbliższy czas nie będzie egzekwowany brak aktualnych badań... z czasem będzie to wprowadzane w życie i odpowiednio egzekwowane.
co do pkt. z ustawy w sprawie wymiany dowodu na nowy w przypadku gdy ktoś ma podbite BEZTERMINOWO...
mit obalony, nie ma takiego obowiązku, diagnosta ma prawo podpisać się i postawić pieczątkę w dowodzie obok tej BEZTERMINOWEJ... Policja na tą sprawę patrzy tak, że ew. jeśli trafimy na bardzo upierdliwego znającego treść tej ustawy (chyba rzadkość)) to może nam zabrać obecny dowód i wystawić tzw. dowód tymczasowy na okres 2tyg. z tego co zapamiętałem. Także możemy spokojnie odjechać. Wymiana na nowe dowody tak jak sprecyzowali w ustawie jest z deka głupota i bardzo uciążliwa... bo jest to nie oszukujmy się nie mały koszt za taką usługę... a to tylko wydanie nowego blankietu, nowa naklejka itd. a czas się traci na marne.
podsumowując... chyba dobrze, że to wprowadzili... za dużo jeździ "50tek" po 100km/h i wiecej... na kółkach 12' i jedno/dwu tłoczkowych hamulcach które ogarniają sprawę na "przeznaczonych" dla skuterów prędkości... wyznaję zasadę: "chcesz zapier.... kup sobie motor i jedź na tor"
w przyszłym tygodniu czeka mnie przegląd także zdam relację wydaje mi się, że temat jest w miarę świeży z racji tego, że dużo os nic nie wie na ten temat... i przyznam szczerze, że gdyby nie forum to tez w życiu bym nie pomyślał, że coś może podważyć moją "bezterminową" pieczątkę.
A jeśli puki co mam wszystkie blokady itd ale w przyszlosci zamierzam to zmienic i troche podrasowac silnik to czy nie bedzie problemu potem z otrzymaniem pozytywnej opini od diagnosty ???
A jeśli puki co mam wszystkie blokady itd ale w przyszlosci zamierzam to zmienic i troche podrasowac silnik to czy nie bedzie problemu potem z otrzymaniem pozytywnej opini od diagnosty ???
Nie będziesz miał problemu. Diagnosta sprawdza tylko VIN, światła, kierunki, stop, klakson i tyle...u mnie ostatnio nawet na opony nie popatrzył. Mocy silnika i v-max nie sprawdzają ;)
Też mnie czeka na dniach badanie tech. i nowe ubezpieczenie. Byłem ostatnio w serwisie stricte skuterowym i usłyszałem tekst od mechanika, że ze sportowym wydechem mogę mieć problemy z "przejściem" badania - powód - podobno głośny. Zabrzmiało to trochę absurdalnie - nie słyszałem nigdy, aby poziom dB był testowany na przeglądach. Takie akcje to tylko policja uskutecznia...
Poziom decybeli nie sprawdzają :) Lecz znajomy Mi mówił jak był na przeglądzie. Akurat w tym samym czasie jakiś chłopaczek był na skuterze i gadali ze Sobą, ten chłopaczek się pochwalił że ma sportowy wydech. Diagnosta niestety to usłyszał i skuter nie przeszedł przeglądu :) Ja już nie mam pamiętam czy ze względu emisji spalin czy głośności. No ale nie przeszedł :)
A najlepiej pod stację podjechać bez wielkiego dodawania gazu :) Jeśli diagnosta karze wprowadzić skuter gdzieś to nie odpalać tylko wepchać :) Tak jak napisał Pietro, sprawdzają: VIN, światła, kierunki, stop, klakson i pewnie opony też ale na oko bez szczegółowego mierzenia :) Mi akurat zwrócił uwagę na oponę ale z tyłu miałem akurat slicka :P więc nie trudno zauważyć było ;)
Ale spokojnie, można powiedzieć że przegląd skutera to dosłownie "odwalenie roboty" bo musi być... Nie jak w samochodach że sprawdzają dużo rzeczy :)
Więc jak Wam koło nie odpadnie przy wjeździe na badanie to przejdziecie :P