Jaki motorower do 3000zł?

Właśnie o ewentualny wypadek mi chodziło - po co w takim razie ubezpieczenie?
Jeszcze mi teraz przyszło do głowy: jak powinienem przetrzymywać moto jeżeli nie mam garażu? Zwyczajnie "pod chmurką"?

ubezpieczenie jest po to że takie są przepisy. a po drugie w przypadku 99% dzwonów nikt nie bedzie wnikał w silnik

Zadajesz kolego pytania, jak dziecko z przedszkola... Bo coś, co się porusza po drodze musi być ubezpieczone. Jak ty to coś przerobisz (albo prowadzisz bez uprawnień) i spowodujesz wypadek, to OC zadziała i ofiara dostanie kasę. Ale ubezpieczyciel zgłosi się później do ciebie po to, co wypłacił. To tzw. regres. Ubezpieczyciel pokryje szkody, a potem cię ścignie o kasę.

Przepraszam w takim razie za te głupie pytania i dziękuję za cierpliwość.

@Arthis każdy kiedyś był w tych sprawach zielony więc mimo wszystko dla mnie to nie są głupie pytania. Kto pyta nie błądzi. Lepiej się wypytać o wszystko przed rozpoczęciem swojej przygody z motorowerami/motocyklami niż udawać heroja i iść w ogień :)

Najlepsze do moto jest taki garaż 'przenośny' (http://moto-box.pl/wp-content/uploads/2015/02/MZdjecie0452.jpg), lecz niestety koszt takiego cacka jest dosyć spory tak mi się wydaje. Więc jedyną opcją by zabezpieczyć jakoś swoją maszynę jest pokrowiec na motocykl. Osobiście stosuje pokrowiec firmy Oxford, model Aquatex (https://f.allegroimg.com/s400/015394/b03d21bf4341aa10f087e129eeef) i szczerze mówiąc spełnia swoje zadanie. Chroni przed deszczem, mrozem, słońcem i kurzem jak należy. Kosztuje niewiele :) Są rownież inne modele. Oxford jest wiodącym producentem pokrowców na rynku z tego co wyczytałem na internecie.

Dziękuję za zrozumienie :)
Czy byłby ktoś tak dobry i powiedział mi jeszcze co sądzi o tym motorowerze?
https://www.olx.pl/oferta/gb-motors-street-doinwestowany-nie-nekken-shaft-fighter-yankee-CID5-IDjQgRf.html#28e524aed3

W takim razie na lepszą osobę trafić nie mogłeś :)
Jestem posiadaczem GB Street w wersji 72 cm, skopiuje odpowiedź którą dałem innej osobie godzinę temu.

Jestem posiadaczem GB Street 72cc i szczerze mówiąc jestem bardzo zadowolony. GB Street to praktycznie bliźniaczy model jak Zipp Neken, tylko inny producent. Bardzo tanie koszta eksploatacji, spalanie z rzędu 2-2,5l góra 3l/100km w zależności od jazdy. Wyglądem od razu powalił mnie na łopatki, to taka mieszanka klasycznego motocykla z crossem. Zakupiłem go także z przebiegiem 1300km :)
Szczerze mówiac bałem się że chińczyk itd, ale jest to mega niezawodny moto. Silnik nie do zajechania przy umiejętnej jeździe. Części... tanie jak barszcz. Zrobiłem w nim jedynie wymianę oleju silnikowego, uszczelek głowicy, cylindra i to wszystko. Jeżdzę nim 2-3 razy w tygodniu po 100km w dwie strony :)
Po modyfikacji na 72cm oraz zmienieniu zębatki z przodu na 15z moto ma ogromnego kopa. Na 50tce oryginalnej trochę brakowało mocy ale teraz jest idealnie :) Dodatkowo bardzo fajnie mruczy, nie wyje jak skutery, dźwięk przyjemny dla ucha :)
Jak masz więcej pytań to śmiało pisz.

Pytam bardziej o ten konkretny model, bo nie bardzo się orientuję czy to 12 000 km jak na 7 lat to dużo i czy zmiany w nim dokonane to zmiany na lepsze ;)

Średnio 2.000 km rocznie, nie za dużo. Ktoś korzystał ^okazjonalnie^ (albo ma bardzo blisko do pracy/szkoły). Docierał go (po remoncie silnika) przez pół roku :-)
Zmiana opon na lepsze (pewnie były założone fabrycznie jakieś chińskie... ^cosie^... co się do jazdy nie bardzo nadają).
Wydech - zmiana kosmetyczna, wygląda fajnie, jeśli brzmi też fajnie, to super. Reszta (zębatka, cewka, moduł, filtr powietrza, głowica, cylinder i regulacja gaźnika pod ten zestaw) wygląda na dobrze dobrane i działające, skoro motorower naprawdę lata z podanymi prędkościami. Nawet zakładając przekłamanie licznika na poziomie 15km/h, to nadal jest 70-80 km/h zamiast 45-50. No i sam sprzęt wygląda na motocykl, a nie na motorower, co też jest przyjemne.
*
Latam swoim w zasadzie tylko praca-dom (2*11km dziennie) i w jeden sezon (luty 2015 - styczeń 2017) wyszło mi 6.600km... To tak dla porównania.

Szczerze mówiąc kolega wyżej wyczerpał ten temat, od siebie mogę dodać że rzeczywiście 2000km przez ROK czasu to jest śmieszny przebieg. Ja w ciągu TYGODNIA potrafię zrobić 300-400km, a tu przez 7 lat 12 tysięcy? I tyle ulepszeń typu filtr powietrza, głowica, cylinder, regulacja gaźnika, zębatki, wydech.. jak dla mnie do niczego nie można się przyczepić. Widać że właściciel dbał o moto, opis na OLXie bardzo dokładny więc tylko brać i jechać :)

Wracam jeszcze z paroma pytaniami:
-@moto_raycore Czy motorower podobnie jak inne chińczyki ma duże wibacje na większych obrotach?
-Czy coś oprócz kasku jest według Was niezbędne do jazdy na motorowerze?
-Jak najlepiej uczyć się jeździć, zakładając że mam jedynie prawo jazdy B?

Wracam jeszcze z paroma pytaniami: -@moto_raycore Czy motorower podobnie jak inne chińczyki ma duże wibacje na większych obrotach? -Czy coś oprócz kasku jest według Was niezbędne do jazdy na motorowerze? -Jak najlepiej uczyć się jeździć, zakładając że mam jedynie prawo jazdy B?
  1. Wibracje generuje każda maszyna, która nie ma wałka wyrównoważającego - warto dopytać sprzedawcę.
  2. Kurtka, spodnie rękawice.
    3.http://www.jednoslad.pl/tag/nauka-jazdy-na-motocyklu-125/

Dzięki :slight_smile:
Co do wibracji to po prostu słyszałem że niektóre chińczyki potrafią być w tym naprawdę uciążliwe i prawie uniemożliwiają normalną jazdę.

Zastanawia mnie jeszcze czy przy wymianie cylindra, filtru powietrza i innych części w tym motorowerze (GB Street) nie powinno się też wymienić dyszy? Kompletnie się na tym nie znam, więc chcę spytać o opinię kogoś bardziej doświadczonego.

Tutaj link do tego motoroweru:
https://www.olx.pl/oferta/gb-motors-street-doinwestowany-nie-nekken-shaft-fighter-yankee-CID5-IDjQgRf.html

Ten motorower wyróżnia się dużymi wibracjami - ostrzegam.
Przy swapie silnika dysza obowiązkowa.

Zmienił się trochę mój budżet i zacząłem się zastanawiać nad zrobieniem prawa jazdy kat. A2 zamiast B. W tej sytuacji na motocykl i ubrania miałbym jakieś 5 tysięcy. Jakieś sugestie na pierwszy motocykl? Póki co myślałem o Hondzie CBR 125.

Pełno jest sprzętów 72cm3 zarejestrowanych na motorower. Silnik z zewnątrz niczym się nie różni, a ma jednak na tyle większą moc że uciągnie dwie osoby bez większych problemów. Jak widzisz u mnie w podpisie latam już od 7 lat, nie narzekam i mam zamiar dalej latać na Salmo, bo mi odpowiada pod każdym względem. Robiłem kilka tras ponad 100km, i dwie ponad 300 - i to bez chłodnicy oleju: https://www.youtube.com/watch?v=PGMjQBUAMWY&t=57s . Sprzęt nie zawiódł - ale są dwie podstawowe rzeczy których musisz się trzymać. Bardzo dobry olej syntetyczny w silniku i paliwo z renomowanej stacji. Dodatkowo kontrola luzu zaworowego co 2000km, i będzie śmigał lata. Ale jeżeli masz możliwość zrobienia jakiegokolwiek A to rób. Nie ogranicza Cię pojemność i prędkość przy wjeżdżaniu na autostrady i drogi ekspresowe, co niestety ma miejsce przy motorowerach. Jeżeli masz 5 tysięcy to kupiłbym sprzęt za 3 tysiące a pozostałe 2 wydał na kask, kurtkę motocyklową, akcesoria do moto i opłaty.

Poda ktoś jeszcze jakąś inną propozycję? Bo na chwilę obecną myślę że CBR 125 ma wszystko czego chcę: małe spalanie, niezawodność i słyszałem że całkiem niezła na początek. W mojej okolicy znalazłem coś takiego:

https://www.olx.pl/oferta/honda-cbr-125-CID5-IDjZEmP.html

Mam jeszcze pytanie odnośnie ubioru. Upatrzyłem sobie już kask Lazer Bayamo Z-Line i teraz zastanawiam się co z resztą. Czy na 125ccm jest potrzebna taka sama ochrona jak na większych pojemnościach? Moglibyście polecić coś fajnego i w miarę taniego?

12 lat i 36k jak na 125 to bym raczej sobie darował.
szukaj bardziej czegoś takiego,nie wyglada jak piździk i ma gabaryty 600tki
https://www.olx.pl/oferty/q-hyosung-gt125r/

36k czego przepraszam?

Myślisz że przy wzroście 174cm i wadze około 60kg coś takiego byłoby odpowiednie…?

36k przebiegu,i tak jak najbardziej.