Groźna rysa?

Dokładnie na ulicy Buńczuk. Ja byłem u nich po moduł i chcieli mnie naciagnać na Naraku z przejsciówką za 250 zł. Zamówiłem tam kiedyś preparat Castrol Silicon Spray i po tygodniu okazało się, że moje zamówienie nie zostało i nie zostanie w ogóle przyjęte! Podziękowałem im ładnie i postanowiłem nigdy więcej nie kupować nic u nich.

A taka rysa jak u Ciebie, Izdebski, to ewidentny dowód, że ktoś bawił się tym cylindrem i wkładał do niego tłok. Może nawet służył za egzemplarz okazowy (wystawowy) i każdy mógł z nim robić co chciał. Takich rzeczy nie powinno być jeśli ktoś szanuje klienta i dba o jakość towaru.

Jesli już przeprawiłeś się na drugą stronę Wisły po części to może zajrzyj na Połczyńską 114 - do pana Adama i Motolizaka. Ja kupuję u niego i jakoś mam zaufanie. Raz tylko moduł WM Motor od niego mi się szybko spalił ale poza tym nie było problemów.

Na pewno kiedyś zajrzę. Jeżeli potrzebuje części na już, i są dostępne w świecie Kymco, to idę (jadę) 2 km do Motor-Landu ;P Wszystko się okaże jak obsługa potraktuje mnie za tydzień podczas wymiany owej części :)