Enduro jakieś większe w teren jak i w miasto, poza miasto.

Dywersant napisał:

Niger napisał:

A może znacie coś lżejszego ? Bo trochę waży.


Człowieku, czy do ciebie nie dociera, że nie ma motocykli idealnych(to tak jak z kobietami)! Albo wybierasz jazdę w ostrym terenie, albo śmiganie w lekkim terenie i po drogach! Proste, wybieraj!



Co masz na myśli ciężki teren ? Taka Suzi 400 nie da rady, czemu, ale w jakim terenie ?

Opisz dokładniej, bo może bez kitu lepiej już tego Crossa, tylko jakiego ? Jak z tymi remontami ? Ile godzin ma jedna moto godzina ?


A sry, że nie ma zdjęć, ale dziś nie jeździłem, bo mama zrobiła pieczone grzybki i były gotowe dopiero o 19:15 i jak je zjadłem to było coś za 20min 20 więc już było ciemno. Jutro postaram się zrobić ^^

Dużo zależy też od ogumienia, ba jak jest złe to po prostu się zakopiesz, a jak dobre to jazda.
Po mieście chcesz na crossię jeździć? (tytuł)

Niger napisał:

Ile godzin ma jedna moto godzina ?

Jestes taki ku.rwa tempy ch.uj albo udajeszł? 1moto Godzina=1godzina normalna Ten dopisek MOTO to znaczy ze silnik tyle h chodzi. W extremalnym terenie nie da. a tlok co kilkadziesiat mh.

LUDZIE ! DR-Z’ta normalnie da radę w każdym terenie … tam jest 50km ! Wiecie ile to jest ? V-max jest w granicach 120-130km/h (tak, na prawdę) bo jest zrobiona na kopa, a nie drogę …

Niger napisał:

Opisz dokładniej, bo może bez kitu lepiej już tego Crossa, tylko jakiego ?


Jeśli chcesz wykluczyć jazdę po drogach to bierz crossa :slight_smile:

Niger napisał:

Jak z tymi remontami ? Ile godzin ma jedna moto godzina ?


Przy amatorskiej jeździe - na sezon 2 tłoki powinny wystarczyć :slight_smile:
Motogodzina - godzina pracy silnika (w czasie jazdy o ile dobrze pamiętam)

RudY napisał:

(w czasie jazdy o ile dobrze pamiętam)

niestety nie. Liczy się od odpalenia moto do zgaszenia z postojem na wolnych wlacznie

moto godzina to czas pracy silnika i teraz zależy w jakich warunkach on pracuje jeśli mniej wysilony jest to moto godzina trwa dłózej niż normalna h
a jeśli jest wyżyłowany tzn full manetka i jazda to jest to mniej niż normana godzina

przynajmniej u mnie w ciągniku tak jest :wink:

no z moto jest podobnie :wink:

Hahahaha … Od razu dajcie ten temat do Nonsensu xD bo gdy napisał to Norvidek to zaraz zacznie się spam… xD
Żeby nie było OT to ja bym kupił Aprilie SX 450 :roll:

Ale jednak Suzi to Suzi.

A coś z KTM ? Znacie coś ?

Kup sobie 690 Enduro …

Może od razu KTM w wersji militarnej :stuck_out_tongue:

Niger napisał:

Ale jednak Suzi to Suzi.



Suzuki - stuki, puki :stuck_out_tongue:

Hondzia the best :smiley:


A pfie :stuck_out_tongue: / RudY

niech se kupi dr800 big i niech go przygniecie i będzie po klopocie i na forum będzie czysciej xD

Przyszedł KruczeK i powiedział co wiedział a ze dobrze powiedział to nie wiem co :stuck_out_tongue:

ej nie można go jakoś na stałe zbanować ?

można ale rudy mowil ze mam tego nei robic xD

Nie banujcie, po co się kłócić. Trzeba żyć w zgodzie. Zresztą nie wiem o co Wam chodzi…

Kolejny tekst typowy dla Norvida :slight_smile:
Dobra dobra … dawaj fotę tego podjazdu :slight_smile:

P.S. Może to nie on, a w tych Suwałkach jest pełno debili ? :smiley:

Nom pełno jest. Cyganów tu dużo mieszka to pewnie jakiś cygan.

uff wysoka samoocena xD no ale cóż :roll:
Jeju nie ma tak że Suzuki to Suzuki czy Yamaha to Yamaha bo i Aprilia, KTM, Suzuki, Yamaha, Honda itp. to bardzo dobre sprzęty !!! i to na tym samym poziomie … i wiecie co jakoś mi się zdaje że z tych terenowych motorków i pojazdów to KTM wymiata… ale tylko mi się tak zdaje …

Te nowe modele i owszem. Ale starsze dość często się psuły.
Zresztą każdy sprzęt będzie śmigał jeśli się będzie dbać.

Jutro dodam zdjęcia. Dziś zrobiłem, ale lecę spać.


Pzdr.