To może Ty Paci napisz, żeby dzieci jęzorem nie sprawdzały: jaki mają olej w silniku czy przekładni, smary w łożyskach, czy w zbiorniku jest ropa, czy benzyna, czy ma 95 czy 98 oktanów, napięcia na aku, temperatury tłumika i czy aby klocki nie zawierają azbestu... :-(
No chyba, że sam tak sprawdzasz...?
Co tak się uniosłeś, niech liżą co chcą jak dorosną nie takie rzeczy będą lizać:D
No właśnie nie do końca, bo się nałykają jakiegoś gówna chemicznego, metali ciężkich, toksycznego ścierwa i albo wątroba i nerki wysiądą, albo w wieku lat 25 raka będą leczyli. Pewnie, to ich życie, ale reszta będzie płaciła za leczenie takiego eksperymentatora. A to o czym Ty piszesz i myślisz, to już zupełnie inna bajka, produkty organiczne, trzeba tylko rozsądnie dobierać partnera :-)
Wpierw to niech przestaną jarać dopalacze bo fifka takiego świństwa to jak by cały slinik łącznie z wydechem od środka w tirze wylizał a potem się będę przjmował gaźnikiem od komarka:D
A to... Łysy już się tutaj nie podkłada? Dobrze wiedzieć.
Arasz wszystko jest dla ludzi nawet ten cumshot w gaźniku xD zresztą dzisiejsze żarcie niewiele się różni od dostępnej chemii
smieszni jestescie ludzie ja was sie chcialem spytac o co biega z gaznikiem a wy z takimi tekstami jak nie macie nic ciekawego do powiedzenia to sie nie odzywajcie .... i na temat prosilbym sie udzielac
Pozostaje ci spuścić i podlać wachą kwiatki przepłukać benzyną ekstrakcyjną zbiornik,przewody i gaźnik filtr paliwa najlepiej kupić drugi i poszedł podrywać ekspedientki w spożywczaku :D
Łysy, Łysy, Łysy... :/
^
I łysy i desperat zarazem. A jak stosunki z żoną? Kiedyś były. Można i tak. ;P
Krupek wielkie dzieki nareszcie na kogos normalnego trafilem :)