Oki daj znac jak bedą szła Ci robota.
no tak bo silnik ci nie pali oleju tylko dmucha w niego jeśli chcesz lepiej to sprawdzić to odkręć korek wlewu oleju i obacz czy tam ci nie dmucha spalinami. wystarczy, że przyłożysz rękę
z przed chwili. byłem odpalic skuter , odpalil i jak dałem gazu to jakby najpierw go zamulilo , potem momentalna moc i spowrotem zamulanie lecz nie gaśnie. Dym z odmy dalej leci.
skuter długo stał ?
Skuterem ciągle jeżdżę . ostatni raz jechałem nim w sobotę. i wszystko było dobrze
w takim razie bez dłubania nic się nie dowiemy
kuba90876 napisał:
z przed chwili. byłem odpalic skuter , odpalil i jak dałem gazu to jakby najpierw go zamulilo , potem momentalna moc i spowrotem zamulanie lecz nie gaśnie. Dym z odmy dalej leci.
A wlałeś olej do komory spalania ?
niestety nie. wróciłem do domu i wtedy zobaczyłem ten post. wieczorem zacznę rozbierać. sprawdzać itd.
Wróciłem z garażu. skuter nie odpalil. nawet nie zagadal. Ale dalej, rozebrałem plastyki, przeczyscilem Gaznik, założyłem znowu i dalej nic. Rozebrałem już te plastiki silnika i chciałem odpalic silnik, rozrusznik kręci a ja przyłożyłem rękę do świecy. czuje jakieś powietrze. Wziąłem klucz a świeca przykrecona nawet nie drgnie. patrzę dalej się rusza . wykręcilem ją a ta porcelana kręci się . poprostu świeca się upalila. Czy to może być przyczyna całego tego problemu? Narazie nie mam nowej świecy. dopiero jutro kupię i myślę że to rozwiąże problem.
Problem rozwiązany. świeca puszczała kompresje . przez co silnik nie chciał odpalić. Wymieniłem świece i wszystko wróciło do normy. Odpala z pierszego kopnięcia :) Dzięki wszystkim za pomoc i zaintersowanie. Temat uważam za zamknięty;)