Ok, dzięki za rozwianie wątpliwości.
Sorki że tak poprzednio zdawkowo ale z tableta pisałem - a nie lubię.
Ty opisujesz taki wskaźnik tak że ja mam przed oczami niemal animacje powszechnie stosowaną teraz w hybrydach... gdzie kolorem i strzałkami jest namalowane w którą stronę właśnie płynie energia... ooo teraz płynie z silnika na koła...a teraz z kół na akumulatory i jeszcze pokazuje wartość tego "doładowywania".
Pomijając to że i tak animacja jest pewnym uproszczeniem to jest to możliwe własnie poprzez "punkt dystrybucji energii" w pojeździe który mierzy napięcie na akumulatorze, obciążenia elektryczne, prąd dawany przez alternator i się może bawić w rozdział tej energiii- na zasadzie czy teraz cały prąd z alternatora puścić na żarówki czy też tylko trochę a z resztą zrobić coś innego (np ładować akumulator)... albo uznaje że akumulator ma 100% i kompletnie odłącza jego ładowanie korzystając całkowicie z prądu wytworzonego w alternatorze (którym też umie sterować).
W skuterze WSZYSTKIE obwody elektryczne prądu stałego (czyli oprócz przedniej lampy i tylnej pozycyjnej) idą przez akumulator- gdzie byś nie mierzył (akumulator, stacyjka, przerywacz kierunków, żarówka stop, moduł zapłonu) to napięcie będzie zawsze takie same w każdym tych punktów. Jego wartość to napięcie na stykach akumulatora - jeżeli silnik nie działa - oraz prąd ładowania z prądnicy- jeżeli silnik pracuje.