Docieranie - Pilne!

i farbą, bo cylinder jest malowany na czarno.
Sam przyznam, że ostatnio nad tym myślałem, żeby zmienić cylinder na 72ccm, bo ta 50-tka jest słabiutka.

jak lakierowany to rzecz jasna pomalowac :)
jak aluminiowy postarzec miejsce :)

OK OK rozumiem a powiedzcie mi czy wymiana samego cylindra z 49ccm na 70ccm wpłynie jakoś na osiągi motoroweru i czy nie będzie nic się sypało w nim? bo słyszałem że razem z wymianą cylindra wypada coś jeszcze wymienić bo inaczej motor się sypie czy to prawda?

jak wymieniasz na 70ccm to nic nie musisz wymieniac innego dopiero powyżej 100ccm musisz wymienić wał

Ja mam 80 ccm od nowości. W salonie wymienili mi cylinder, tłok, pierścienie, moduł, zębatkę, i ściągnęli blokady.
Motorower Barton Sprint. Na spokojnie przy obrotach 5 tys na czwórce jadę 60 km/h. Lekko dam gazu do 7 tys obrotów i jest ponad 80 km/h. Jeszcze na maxa mu nie cisnąłem ponieważ nie jest dotarty.

Ciekawe rady, ale co jeden, to inaczej. Mnie najbardziej odpowiada podział manatki markerem na cztery

Ja tam się nie pierdzielę w takie głupoty. Na docieraniu po prostu nagrzewam pół minuty dłużej niż po docieraniu (czyli 45 sekund). Pierwszy dzień po zmianie cylindra jeżdze 60 km/h maksymalnie, a potem to już tak jak zawsze czyli ogień... I jest dobrze. Tu nie ma co myśleć tylko trzeba jeździć.

Prawda jest taka, że:
1. Należy jeździć z wyczuciem.
2. Mieć mocną wolę i nie piłować więcej niż 60% manetki
3. W zimie zatarcie sprawnego silnika ze sprawnym osprzętem jest dużo mniej prawdopodobne.
4. Na Skuterowo.com znajdziesz mnóstwo artów na ten temat ;)

Leszek kiedy będzie recenzja rieju rs sport bo już dłużej niz miesiąc robicie i nic niema

Martin, nie offtopicujmy. W temacie dot. docierania.

PS. Sezon się skończył, dlatego teraz wszystkie testy rozkładamy bardziej w czasie, aby uniknąć "czarnej dziury" w trakcie zimowych miesięcy :) Działamy w koncu cały rok.

To, i ja dorzucę swoje 3 grosze :)
- Czy zmienić wał przy zmianie cylindra z 39mm na >= 47mm? Zaraz po zmianie, jeżeli skuter ma przebieg poniżej 6 tys. km nic się nie stanie, ale jeżeli będziemy jeździć często na piździe - tak jak ja jeżdżę, to wcześniej czy później pójdą łożyska na wale. - Zacznie stukać z przekładni. Warto zmienić wał na wzmacniany firmowy - taki za min. 300 zł, i cieszyć się długą jazdą bezproblemową dotyczącą wału.

- Docieranie. Najlepiej dociera się w zimę, kiedy to jest 5*C, należy wtedy rozgrzać skuter np. w jakimś ciepłym pomieszczeniu, i dopiero nim wyjechać. Wiem, co mówię! W upałach skutery chłodzone powietrzem są bardzo często przegrzewane. W zimę, aż tak bardzo nie straszne te zjawisko - Nie znaczy to, że można przejechać 100 km bez postoju na pełnej piździe :P
Jak docierać? Według mnie te pierwsze km - tak do 200 należy zrobić z prędkością 40 - 50km/h, później coraz więcej, ale bez przesady! Wszystko jest też uzależnione od materiału z którego jest wykonany cylinder - Jeżeli jest to żeliwo teoretycznie docieramy przez 1000 km, jeżeli aluminium, pokryte nicasilem docieramy tylko przez 300 km.
Olej? Warto zainwestować w najlepszy przeznaczony do skuterów 4T. Koszty przytarcia cylindra za 350 zł przez niewłaściwy olej zapewne przewyższą te 40, czy nawet 50 zł za olej.

Prawda jest taka, że na najlepszym oleju 4T będzie się naprawde długo docierał. Na pierwsze kilometry radzę zastosować coś gorszego, serio.

Co do wału to przy zmianie pojemności powinno się zmienić też wał. Dlaczego? Czy dlatego, że przy większej mocy są większe obciążenia? Tak, też. Jest jednak jeszcze jeden powód do wymiany wału. Otóż seryjny jest przystosowany do tłoka o konkretnej masie. Jest po prostu wyważony tak żeby przy standardowym, seryjnym tłoku nie było bicia. Tłok do cylindra o większej pojemności jest cięższy niż seryjny i dlatego zmienia się wał na odpowiedni albo daje (razem z tłokiem) do wyważenia. Jeśli tego nie zrobimy będą bicia i łożyska wału szlag szybko trafi. Bo są wały do 50-tek i do 70-tek.

Kisiu1981 napisał:

Prawda jest taka, że na najlepszym oleju 4T będzie się naprawde długo docierał. Na pierwsze kilometry radzę zastosować coś gorszego, serio.
Co do wału to przy zmianie pojemności powinno się zmienić też wał. Dlaczego? Czy dlatego, że przy większej mocy są większe obciążenia? Tak, też. Jest jednak jeszcze jeden powód do wymiany wału. Otóż seryjny jest przystosowany do tłoka o konkretnej masie. Jest po prostu wyważony tak żeby przy standardowym, seryjnym tłoku nie było bicia. Tłok do cylindra o większej pojemności jest cięższy niż seryjny i dlatego zmienia się wał na odpowiedni albo daje (razem z tłokiem) do wyważenia. Jeśli tego nie zrobimy będą bicia i łożyska wału szlag szybko trafi. Bo są wały do 50-tek i do 70-tek.

Co do oleju - Nie zmienię swojego zdania. Właśnie dlatego:


Zdjęcia przedstawiają 3 tłoki - Seryjna 50cm3, oraz dwa 72cm3.
4 tłok z rozbitego torosa f16 (seryjna 50cm3), którego silnik leży u mnie pod schodami bardzo podobny jest do tłoka przedstawionego na pierwszym zdjęciu. 5 tłok, na którym aktualnie jeżdżę w nowym torosie F16 przetarciem przypomina już tłok przedstawiony na 3 zdjęciu. Jednak, że u mnie aktualnie są już rysy na cylindrze już od tłoka nr. 3.
Tłok seryjny 50cm3 z poprzedniego skutera, jak i tłok seryjny 50cm3 z nowego skutera został przytarty kilkaset km zaraz po zmienieniu oleju ZIPP'owskiego na samochodowy LOTOS 4T 10w40. Pozostałe tłoki, też zostały przytarte na oleju wspomnianym wyżej.
Dlatego, do mojego najbliższego cylindra za ponad 3 stówy zainwestuje olej na taki z najwyższej półki. - Nie mam zamiaru mieć przytartego tłoka za ponad stówkę, lub cylindra za ponad 150 zł.

Co do wału to słyszałem, że w chinach jeżdżą na tych samych wałach, i tam standardowo każdy ma min. 80 cm3. Jedynie na życzenie producenta w fabrykach wkładają specjalnie 50cm3. Moje zdanie o wale wygląda tak, że jest to lipna jakość, i prędzej czy później padnie.

Tak tylko dlaczego wariatory i sprzegła po zmianie pojemności szybko padają jeśli mają być przystosowane do większych pojemności?

Co do oleju - jak tam uważasz tylko pamiętaj, że jeśli cylinder się nie dotrze prawidłowo to nie będzie i kompresji, a więc osiagów. Jeśli od razu jest dobry poślizg od oleju super jakości to docieranie znacząco wydłuży się lub nawet w ogóle się nie zakończy. Jeśli motocylke za 60000 zł i nowe samochody za 100000 zł dociera się w ten sposób to czemu w skuterze 50 cm3 miałoby być inaczej?

Myślisz, że na tym oleju: http://www.motointegrator.pl/produkty/409019-olej-do-silnikow-4t-motul-scooter-expert-10w40-1-litr
skuter się źle dotrze? To jakim twoim zdaniem byłby najlepszy olej na 0km - 300km? Tylko nie podawaj samochodowych :)

Co do wariatora, sprzęgła, to sprzęgło mam seryjne, i elegancko jest, a wariator zmieniłem z WM Motor, też na seryjne, i miodzio. Paski, tak.. paski są kiepskie ;)

Dobry MINERALNY olej motocyklowy - Valvoline, Castrol, Motul, Mobil... Byle dobry i mineralny. Kup litr i to wystarczy. Potem lej już docelowy.

Pytanie mam. W instrukcji obsługi mam napisane aby wyłącznie używać oleju SAE 15W/40 - motorower Barton Sprint poj 80 cm3.
Jakiej firmy lać?

Firma jaka ci się tylko podoba. Muszą być spełnione parametry.

Do motoroweru biegowego stosujemy WYŁĄCZNIE olej motocyklowy. Samochodowy odpada.